Pod wpływem wspomnień, sięgnął ręką do pobliskiej szuflady, pełnej jak w dzieciństwie słodkości. Były tam najsmaczniejsze czekoladki, czekoladowe cukierki.
- Tylko groszków nie ma - uśmiechnął się do siebie na myśl o nich, o wspomnieniu własnej dziecięco buntowniczej postawy.