Avatar użytkownika

Stuka Puka

Opcja wsparcia finansowego jest niedostępna!

O autorze

Stuka Puka to marka łącząca w sobie unikalny design, walory edukacyjne, naturalne materiały i ręczne wykonanie.

 

Cześć!

Jesteśmy duetem, który współtworzy markę Stuka Puka. Od grudnia staramy się opanować trudną sztukę tworzenia w drewnie. Wspólnie podjęliśmy wyzwanie zaprzyjaźnienia się ze szlifierkami, polerkami, lakierami i farbami. Gdy nie walczymy w pracowni, zajmujemy się naszym rocznym, rozbrykanym harpaganem Staszkiem i jego wierną przyjaciółką, 10 letnią bokserką Ciapą.

 

Ale od początku...

 

Za stronę wizualną w naszym zespole odpowiedzialna jest Ania Nowacka, ilustratorka z Krakowa. W swoim dorobku ma współpracę z: Filharmonią Krakowską, PZU, Medicine, Wysokimi Obcasami czy wydawnictwem Znak i wieloma innymi całkiem znanymi firmami:) Całe swoje życie "bazgra". Specjalne miejsce w jej sercu zarezerwowane jest dla ilustracji dziecięcej.

Jest molem książkowym, pochłaniaczem czekolady malinowej, zawodowym uśmierczaczem roślin doniczkowych i impulsywnym przygarniaczem bezpańskich zwierząt (w czym konsekwentnie próbuję ją stopować). Gdyby nie rysowała, chciałaby dzielić czas pomiędzy piractwo a bycie Spiderman’em.

 

Ja nazwam się Karol Kość i w naszym zespole odpowiadam za marketing, komunikacje z klientem, produkcję, realizację zamówień i trzymanie w ryzach wyobraźni Ani. Gdy nie pracuję nad strategią Stuka Puka, biegam. Moim celem jest przebiegnięcie maratonu 30 kwietnia w Krakowie. W maju odbędzie się też organizowany przeze mnie półmaraton. Oprócz tego jestem skrytym czechofilem, kucharzem amatorem i wiernym fanem FC Barcelona!

 

 

Stuka Puka to projekt, który powstał z potrzeby serca.
Chcieliśmy stworzyć przedmioty, które będą użyteczne, piękne a równocześnie niedrogie. Aby to osiągnąć konsultujemy każdy projekt ze specjalistami z danych dziedzin. Nasze produkty, wykonane są z najlepszych materiałów, ręcznie wykończone i bezpieczne dla najmłodszych. Uważamy, że nauka przez zabawę to najlepszy sposób by trafić do umysłów naszych odbiorców.

 

Chcielibyśmy się móc skupić jedynie na tworzeniu i wdrażaniu nowych projektów. Nasze umysły aż kipią od pomysłów. Jednak aby to zrobić, musimy poświęcić się naszej firmie w pełni, móc zatrudnić pracowników do pomocy i rozwijać ją. Poprzez to co robimy, chcemy też pomagać, angażować się szereg akcji charytatywnych i co miesiąc przeznaczać na nie część dochodu.
 

Nie chcemy "pustego" patronatu. Chcemy, abyście poprzez Patronite zostali naszymi stałymi klientami, więc co miesiąc prześlemy Wam nasze produkty o podobnej wartości jaką zechcecie nas wesprzeć. Produkty będą specjalnie spersonalizowane. To chyba fajny układ?