Podaruj znajomemu subskrypcję Autora Ja Pacze Sercem w formie kuponu podarunkowego.
Zobacz jak działają kuponyJa Pacze Sercem Fundacja Pomocy Kotom Niewidomym powstała po to, by wydobywać bezdomne koty niewidzące i niedowidzące z ciemności, bólu oraz beznadziei i tworzyć dla nich świat pełen kolorów miłości, czułości i bezpieczeństwa. Opiekujemy się, leczymy i znajdujemy dla nich nowe domy i odpowiedzialnych, kochających opiekunów.
Działamy od października 2012 roku, od 2016 roku jako samodzielna Fundacja.
Od 2019 roku mamy status Organizacji Pożytku Publicznego.
Nasze starania zostały wyróżnione nagrodami:
😻 Kociarz Roku 2016
😻 Serce dla Zwierząt 2017
Z roku na rok mamy coraz więcej pracy, bo trafia do nas coraz więcej zwierząt w potrzebie, ale z drugiej strony możemy się pochwalić coraz większą liczbą wolontariuszy, a także osób, które adoptują naszych podopiecznych.
Wszyscy działamy charytatywnie, więc każda złotówka od darczyńców bezpośrednio wspiera diagnostykę, leczenie, operacje (najczęściej enukleacji), zakup niezbędnych leków oraz karmy i żwirku. Ponieważ niesiemy pomoc ślepaczkom w całej Polsce, zbieramy też fundusze na transport kotów do naszych domów tymczasowych.
Od 2014 roku wspieramy też koty niewidome i niedowidzące z ogarniętej wojną Ukrainy. Od 24 lutego, czyli od wybuchu wojny totalnej, przyjęliśmy do naszych domów tymczasowych wielu kocich uchodźców. W 2022 pod naszą opiekę trafiło 407 ślepaczków (tak nazywamy pieszczotliwie nasze koty), w tym 93 z Ukrainy.
Za każdym z uratowanych pyszczków kryje się niepoliczalna radość, ale i policzalny wysiłek finansowy, bo wspierane przez nas koty są w wyjątkowo trudnej sytuacji. Zanim są gotowe, by znaleźć swój dom „na zawsze”, muszą zazwyczaj przejść długie leczenie, które wiąże się z wielomiesięcznym pobytem w naszych domach tymczasowych.
Każdy ślepaczek to wiele wizyt u najlepszych specjalistów, operacje, zażywanie drogich leków. Chorobom oczu towarzyszą często również inne poważne schorzenia, takie jak zaburzenia neurologiczne, cukrzyca, choroby tarczycy, niebezpieczne infekcje, nadciśnienie, choroby nerek. To zaś wiąże się z kolejnymi kosztami, np. specjalnej karmy, suplementów diety, specjalistycznych konsultacji.
Ślepaczki patrzą ufnie (jednym oczkiem, dwoma oczkami albo szóstym zmysłem) na to nasze stawanie na głowie, żeby na wszystko wystarczyło. A my wiemy, że musimy dać radę. Fundacja może działać tylko dzięki wsparciu ludzi o wielkich sercach, ponieważ nie otrzymujemy żadnych środków publicznych, nawet tych najbardziej powszechnych, czyli talonów na sterylizację. Wszystkie koszty pokrywamy ze środków własnych. Jednak obiecaliśmy ślepaczkom, że żadnego nie zostawimy bez pomocy i dlatego teraz zwracamy się o wsparcie do Was.
Możemy pomagać dzięki wrażliwości i dobrym sercom naszych Patronek i Patronów.
Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę kilka kwestii.