Hej,
Mam dla Was zapis mojego biegania dookoła Ani i lustra.
Sam jestem zdziwiony jak bardzo latam :)
Nic dziwnego, że potem zziajany z sesji wracam
Dodałem zapis prosto z aparatu (Nikon Z7II) podobnie jak w kursie sensual - więc widać co dokładnie widzę, kiedy naciskam spust itd.
Z ciekawostek: nie posprzątałem tła, bo presja czasu i zdjęciowy flow, a to ciągłe bieganie by posprzątać kadr mocno mi przeszkadzało. Chciałem już oddać się zdjęciom.
Przydałaby się asysta na takich zdjęciach z lustrem - bo wtedy widać co się odbija.
Dajcie znać czy też tak biegacie na sesji :)
Miłego oglądania :)