Avatar użytkownika

Avalon Marvel Comics

Opcja wsparcia finansowego jest niedostępna!

O autorze

Komiks jest naszą pasją. Już od prawie piętnastu lat prezentujemy newsy, streszczenia, biografie, recenzje i wszelkiej maści inne artykuły tak o komiksach, jak i filmach i serialach Marvela.

 

Avalon powstał w czerwcu 2002, początkowo jak strona poświęcona X-Men – nazwany na cześć stacji kosmicznej, której Magneto używał w latach dziewięćdziesiątych, co mogą pamiętać weterani z czasów TM-Semic. Serwis silnie wzorował się na stronie uncannyxmen.net, a rozwiązania od nich zaczerpnięte nadal można znaleźć na stronie.

 

W 2004 Wolverine stał się stałym członkiem Avengers, a rok później Avengers i X-Men połączyli siły w crossoverze House of M. Gdy w 2006 cały świat Marvela ogarnęła Wojna Domowa, redakcja Avalonu wyznaczyła sobie nowy cel – ekspansję. W lipcu 2007 przenieśliśmy nasz serwis na nowy adres, marvelcomics.pl, i zaczęliśmy pracować nad całym Uniwersum Marvela. Z ponad trzydziestoma redaktorami gotowymi do pracy byliśmy pewni, że poradzimy sobie z tym wyzwaniem. I przez jakiś czas tak to wyglądało – udało nam się zawiązać nawet współpracę z dystrybutorami filmów superbohaterskich o patronat medialny, a nasze logo trafiło na plakat jednej z produkcji.

 

Czasy się jednak zmieniają, a wraz z nimi – ludzie. Niektórzy poczuli się wypaleni, inni chcieli się skupić na czymś innym.  Choć prowadziliśmy rekrutacje, liczba redaktorów nadal spadała. Obecnie jest ona jedynie cząstką tej, jaką mogliśmy się cieszyć w Złotym Wieku Avalonu.
Ciężko się temu dziwić - nikt z nas nie robi się młodszy, a wraz z wiekiem przybywa obowiązków, zwłaszcza, jeśli chce się mieć pieniądze potrzebne na kontynuowanie hobby - a komiks amerykański, trzeba to przyznać, do najtańszych zainteresowań nie należy, zwłaszcza w polskiej sytuacji ekonomicznej.

 

Wywołuje to pewien paradoks - zapewniwszy sobie możliwość finansowania swego hobby (a także prądu, gazu, czynszu, wiktu i opieruneku, tego typu drobiazgów), straciliśmy większość czasu, który moglibyśmy poświęcić na kultywowanie tego hobby. Czas niestety nie jest z gumy, więc ciężko nieraz jest znaleźć go na obie te działaności. A mimo chęci i zapału do pracy, priorytetem zawsze będzie postawienie jedzenia na stół.

 

I tu z ratunkiem przychodzi crowdfunding - bo czemu nie połączyć hobby z zarobkami? Dzięki otrzymywanym od Was datkom nasi redaktorzy będą mogli otrzymywać zapłatę za wykonywaną tutaj pracę - będącą jednocześnie ich pasją, ale jednak pracę. Dzięki perspektywie zarobków, także i rekrutacje mogą okazać się bardziej owocne - młodzi i zdolni (i, co za tym idzie, pełni zapału i bez ryzyka szybkiego wypalenia) będą chętniej zgłaszać się do redakcji. Dzięki temu będziemy mogli wpierw odbudować zaniedbany nieco, nazwijmy rzecz po imieniu, serwis i, prędzej czy później, doprowadzić stronę do nowych wyżyn.

 

W zamyśle jednak crowdfunding ma być rozwiązaniem tymczasowym. Najlepszym rozwiązaniem byłoby nawiązanie umowy - o umieszczenie reklam bądź nawet o bezpośredni sonsoring, z firmami związanymi z komiksami Marvela: działającymi w Polsce wydawnictwami komiksowymi, dystrybutorami filmowymi, sklepami internetowymi oferującymi tak komiksy, jak i odzież czy gadżety, i tym podobne. By jednak móc prowadzić negocjacje z odpowiedniej pozycji, chcielibyśmy, by serwis najpierw ponownie stanął na nogi. Tu wkracza właśnie "brzęcząco-szeleszcząca motywacja" – uzyskana tak z Waszych datków, jak i z reklam Google AdSense, które prawdopodobnie niedługo pojawią się na stronie. Choć ciężko przewidzieć, jakie kwoty uzyskalibyśmy, wykorzystując tylko jedno z tych źródeł, dzięki obu naraz powinniśmy być w stanie opłacić koszty prowadzenia strony i przekazać redaktorom pewne drobne kwoty.

 

Oczywiście, jak każda organizacja, chcemy się ciągle rozwijać. Rozwijamy się też sami, także jako fani komiksu – chociażby sięgając po historie proponowane przez inne wydawnictwa. Na razie są to oczywiście mrzonki niegodne nazwania "planem", ale kto wie – być może, za kilka lat, ze stabilnym budżetem i liczną i zaangażowaną redakcją, będziemy w stanie wykroczyć poza Uniwersum Marvela... Ale o tym, jak już pisaliśmy, można pogadać za kilka lat.

 

Dzięki za zainteresowanie naszym serwisem i za chęć pomocy. Każdy z Was ma naszą dozgonną wdzięczność - tak za pomoc w jego rozwoju, jak i za dołożenie własnej cegiełki do rozwijającego się polskiej kultury komiksowej. EXCELSIOR!

 

 

Legenda:

Jeśli spojrzeliście już na listę progów, być może zachodzicie w głowę, czym są "teksty informacyjne" różnych rozmiarów. spieszymy w wyjaśnieniem. "Tekstami informacyjnymi" nazywamy w tym przypadku artykuły przybliżające kanoniczne informacje na temat postaci lub wydarzeń zaprezentowanych w komiksach: biosy, opisy crossoverów itp. "Ranga" tekstu zależy od liczby komiksów, z którymi należy się zapoznać, by napisać taki tekst, oraz od "kalibru", jaki temat tekstu miał w tych komiksach (a co za tym idzie, długości tekstu samego w sobie. Co w sumie byłoby najłatwiejszym wyznacznikiem). Na przykład:

  • "Mały" tekst informacyjny można zobrazować jako bios postaci wprowadzonej względnie niedawno bądź takiej, która przez większość swej "kariery" występowała w tle - na przykład kilka ostatnich generacji uczniów X-Men - bądź aktualizacja biosu postaci. To także opisy crossoverów krótszych, niż dwadzieścia numerów (istotne jest też jednak w tym przypadku to, jak skompresowana jest historia przedstawiona w tym crossoverze)
  • "Średni" tekst informacyjny to między innymi bios postaci pobocznej, która nie pojawia się zwykle częściej, niż w jednej serii naraz. To także opisy większych crossoverów.
  • "Duży" tekst informacyjny to biosy pierwszoligowych postaci bądź opisy "wielkich letnich eventów", których rozmiary nierzadko przekraczają sto numerów. 

To jedynie przykłady tekstów informacyjnych - korzystanie z patronite'a jest jedną z kilku zmian, które planujemy dla Avalonu, a które podyktowane są między innymi wynikami niedawnej ankiety. Lista tekstów informacyjnych będzie rozszerzać się w miarę implementowania w serwisie nowych rozwiązań.

"Teksty publicystyczne" natomiast to teksty analizujące tematy z "naszego" świata - recenzje, komentarze i tym podobne.