Szukaj
Przydatne linki
Logowanie Rejestracja Kategorie FAQ Jak to działa Baza wiedzy Kontakt z Patronite Regulamin Kup na prezentNie jesteś zalogowany
Podaruj znajomemu subskrypcję Autora Filmowy Janusz w formie kuponu podarunkowego.
Zobacz jak działają kuponyPowiem wam szczerze, że jestem cholernie dumny z tego, co dotychczas zrobiłem, ponieważ postanowiłem wejść w niszę, która jest niżej niż typowa nisza, po czym z całych sił próbuję wyciągnąć na wierzch tytuły filmów, o których mało kto słyszał, by nie zostały zapomniane.
Nie jest to łatwe zadanie, to jednak świadomość tego, że obejrzałem coś, co widziała garstka, motywuje mnie do tego, by brnąć dalej tą ścieżką, a zarazem próbować przyciągnąć na nią innych ludzi, dzięki czemu będzie szansa na to, iż co poniektóre tytuły zauważy mainstream.
Jeśli też masz już dość tego co jest znane i masz chęć poznać to o czym mało kto słyszał, to zapraszam na drogę, lecz muszę cię uprzedzić, że za moment doświadczysz współczucia, to jednak muszę to zrobić, aby inni zrozumieli dlaczego wylądowałem na patronite.
W 2014 roku miałem dwa udary, które sprawiły, że moja cała wiedza, którą posiadałem na temat pisania, została wyrzucona do kosza, więc musiałem zacząć na nowo układać te klocki, aby poprawnie stawiać przecinki, a zarazem by moja pamięć nie zapominała rzeczy, o których przed chwilą chciałem napisać.
Muszę powiedzieć szczerze, że to była mordęga, ponieważ miałem w głowie szkic zdania, po czym próbowałem przenieść to na ekran, a jednak nie mogłem, ponieważ zapomniałem.
Dlatego więc w 2015 roku zakopałem się w lesie i zacząłem się na nowo uczyć pisać, a w roku 2017 dotarło do mnie, że już odzyskałem utraconą wiedzę, bym mógł wreszcie wyjść na powierzchnie i zacząć werbować ludzi.
Zdaję sobie sprawę z tego, że nie każdemu spodobają się moje słowa, które kreślę, a do tego nie każdy będzie zgadzał się z moimi ocenami, to jednak warto czasami do mnie zajrzeć - a nuż znajdziesz coś dla siebie.
Powiedziałem już o tym, czym się zajmuję oraz dlaczego nie jestem w stanie pracować jak normalny człowiek, to teraz kilka słów o moim planie, by pieniądze, które od was dostanę nie poszły tylko do mnie, ale także pomogły "przetralslatować" nowe filmy, na które nikt nie zwraca uwagi.
Z tego co wyczytałem, najtaniej będzie wysłać angielskie napisy, by tłumacz to przetłumaczył na język, który rozumiem, ale najlepszą opcją będzie opłacić kogoś z pasjonatów, którzy zajmują się tym od wielu lat.
Podejrzewam, że to wyjdzie gdzieś z dwieście złotych na film, więc na tyle ustawię pierwszy próg.
Pozdrawia Janusz - Filmowy Janusz.
Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę kilka kwestii.