Prezydentem Filipin został syn i imiennik skompromitowanego dyktatora Ferdinanda Marcosa. Jak do tego doszło? Czy pamięć wyborców naprawdę jest tak krótka? Wieloma demokracjami na świecie nadal rządzą polityczne dynastie - rodziny, w których premierem, czy ministrem zostaje się po rodzicach. Czy w polityce najważniejsze jest odpowiednie nazwisko?