Podaruj znajomemu subskrypcję Autora Grażyna Klein w formie kuponu podarunkowego.
Zobacz jak działają kuponyDzień dobry.
Nazywam się Grażyna Klein. Jest mi niezmiernie miło, że mogę przedstawić Ci swoją osobę.
Wypowiedź rozpocznę od określenia, które w moim życiu przewija się nieustannie - Tworzenie Muzyki. Celowo napisałam to z dużych liter, gdyż jest to najcenniejszy dar, który otrzymałam od wszechświata, i który zdziałał w moim życiu prawdziwe cuda. Jest pasją, odskocznią od rzeczywistości, prawdziwą przygodą, a przede wszystkim formą autoterapii.
Zanim zaczniesz czytać dalej zapraszam Cię do wysłuchania jednego z moich utworów. Zatem usiądź wygodnie i do zobaczenia za chwilę https://www.youtube.com/watch?v=k3zB7LU6NzA
Zacznijmy więc od początku. Urodziłam się w rodzinie, gdzie Muzyka była częścią codzienności. Moja mam Maria pracowała w Filharmonii Śląskiej, jako artystka chóru. Mój ojciec Ryszard, animator muzyczny, prowadził wiele zespołów, na których bazie rosła moja miłość do Muzyki. Już w szkole podstawowej zdobywaliśmy ogólnokrajowe laury (których mamy ponad 50), regionalne (których mamy ponad 100), a występów (co niewiarygodne) ponad 60 rocznie. Częsta obecność na koncertach w filharmonii i operze, kształtowała moją twórczość i dawała mi szersze spojrzenie na Muzykę.
W wieku około dziesięciu lat testowałam działanie muzyki na swoje samopoczucie. Gdy byłam zdenerwowana, (a mam trzech młodszych braci, więc czasem potrafili mnie rozdrażnić), słuchałam muzyki, która mnie dystansowała i działała uspokajająco. Były to piosenki dziecięce odtwarzane z kaset magnetofonowych, gdyż do takiej muzyki miałam wówczas dostęp.
Po pewnym czasie zauważyłam różnice, jaka jest pomiędzy słuchaniem muzyki z magnetofonu, słuchaniem żywej muzyki, a samodzielnym jej tworzeniem.
Gdy słuchałam nagrań czułam się lepiej i poprawiał się mój nastrój. Będąc na sali koncertowej i słuchając żywej muzyki, moje doznania były znacznie głębsze. Miałam wrażenie, że instrumenty przenikają moje ciało.
Największe jednak przeżycie dawał mi śpiew. Wpadałam w trans i doświadczałam rzeczy, których nie sposób opisać. Moje ciało robiło się coraz to cieplejsze, czułam jak wibruje i byłam bardzo zdziwiona, gdy mama mówiła mi, że śpiewam już dwie godziny. Dla mnie była to chwila.
Gdy przyszedł czas burzliwej część mojego nastoletniego życia, łagodziłam go moim własnym głosem, dotykając czułych strun mojego serca. Śpiewałam gdy byłam wesoła, śpiewałam gdy byłam smutna, siadałam do pianina czy gitary i utulałam się brzmieniem własnego głosu. Teraz wiem, że dla sąsiadów mógł to być trudny czas, jednak dla mnie, była to już muzykoterapia. Poddawałam się jej intuicyjnie nie mając pojęcia, że w przyszłości stanie są moim zawodem.
Poźniej były studia, kursy, szkolenia, gra na lutni i gitarze barokowej, jednak najważniejsze były dla mnie ukochane lekcje śpiewu. Moimi nauczycielami byli m.innymi; Dziekan Wydziału Wokalno - aktorskiego w Katowicach - prof. Michalina Growiec; Niemiecka śpiewaczka operowa Ute von Garczynski; Kontratenor University of Music in Köln Kai Wessel; Dziekan Wydziału Wokalno - aktorskiego w Gdańsku Piotr Kusiewicz, oraz moja ukochana Grażyna Heller wykładowczyni Uniwersytetu Śląskiego, u której pobierałam nauki śpiewu wiele lat. https://muzykoterapia.slask.pl/o-mnie/
W taki oto sposób śpiewająco wkroczyłam w dorosłość. Urodziłam dwie wspaniałe córki Marysię i Magdalenę i do dnia dzisiejszego relaksuję się muzyką, widząc szalone i pełne ekscytujących pomysłów życie moich pociech.
Przejdźmy jednaj dalej.
Będąc studentką, miałam już doświadczenie pracy w studiu nagrań, zaczęłam więc nagrywać własne utwory. Założyłam kanał YouTube i tak zaczęła się moja przygoda śpiewania nie tylko dla swojej duszy, ale rownież dla słuchaczy w internecie.
Stopniowo klarował się kształt tworzonych przeze mnie utworów, najpierw była to poezja śpiewana, czasem sama pisałam teksty https://www.youtube.com/watch?v=Q3vpGXW-_bQ. Później zauważyłam, że śpiew intuicyjny i umiejetność improwizacji głosem jest mi szczególnie bliska. Zaczęłam dołączać instrumenty relaksacyjne i terapeutyczne, które towarzyszą mi do dnia dzisiejszego. Są to misy kryształowe, harfa kryształowe, kamertony, monochord, różnego rodzaju dzwonki i bębny https://www.youtube.com/watch?v=J3T9myJ5PEk
Całość mojego doświadczenia oraz akademickiej wiedzy, wykorzystuję w mojej ponad 20 letniej twórczości. W internecie działam już ponad 10 lat.
W tym linku znajdziesz zdjęcia z różnych artystycznych przedsięwzięć. https://muzykoterapia.slask.pl/zdjecia/
Jeśli czytasz ten opis zapewne chcesz wiedzieć co mnie skłoniło, żeby mieć profil na tej platformie i dlaczego potrzebuję Twojego wsparcia.
Wszystkie moje projekty, są tworzone w domu na amatorskim sprzęcie, potrzebuję dokupić brakujące elementy do nagrań studyjnych (sporo rzeczy już mam, ale technika idzie do przodu, więc ja też powinnam). Ale muzyka to jedno, a drugą rzeczą są teledyski i montaż, przy których pracy jest bardzo dużo, a czasem chciałabym, móc zrobić profesjonalne nagranie, który będzie wyglądać naprawdę fachowo, a do tego potrzebni są profesjonaliści.
Twoje wsparcie zasługuje na szczególne podziękowanie. Dlatego w zamian za nie chę zaproponować moją muzykę z Twoim tekstem, może to być jakieś motto, mantra którą lubisz powtarzać, coś co jest dla Ciebie ważne. Dasz mi swoje słowa, ja je zaśpiewam, będzie to utwór z Duszy dla Duszy.
Chcę się również podzielić moimi płytami, na których większość utworów nie znajduje się w mediach. ( ta propozycja jest ważna do wyczerpania nakładu moich krążków.) https://muzykoterapia.slask.pl/dyskografia/
Będę również umieszczać imiona i nazwiska PATRONÓW w specjalnej karcie na końcu każdego filmu.
Mam coraz więcej koncertów i z pewnością przyjdzie czas, żeby zaprosić Cię jako gościa specjalnego, do wysłuchania na żywo koncertu - a może utwór z Twoimi słowami te tam się znajdzie.
Z poważaniem Grażyna Klein.
Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę kilka kwestii.