Z ArPiwum X
Progi wsparcia
Najniższy próg, na który pozwala Patronite. Symboliczna trójka na piwo. Symboliczna dla obu stron. Dla Ciebie znak, że mimo, że nie masz dużo, chcesz się podzielić, czym możesz. Dla mnie dowód uznania, że moja praca zasługuje na choć drobne wsparcie. Za deklarację takiej wpłaty otrzymasz moją dozgonną wdzięczność, jeśli kiedyś się spotkamy, podziękuję Ci osobiście, a twój nick (lub imię i nazwisko) zostanie wymieniony na liście patronów na końcu filmu w kolorze w wymienionym w tytule progu. Oprócz tego otrzymasz dostęp do zamkniętej grupy na Facebooku w której będę odpowiadał na pytania oraz zdawał relacje z produkcji najnowszego odcinka.
Piąteczka. Za piątaka miesięcznie otrzymasz ode mnie podziękowanie, dostęp do zamkniętej grupy na Facebooku oraz dodatkowo będziesz mógł obejrzeć najnowszy odcinek tydzień przed zwykłymi widzami na YouTube.
Dycha. To już nie przelewki. Równowartość jednego naprawdę dobrego piwa, albo zwykłego czteropaka. Skoro postanowiłeś/aś przekazać mi taką kwotę, znaczy, że naprawdę musisz mnie doceniać. Oprócz rzeczy z niższych progów otrzymasz ode mnie możliwość wpłynięcia na temat odcinka. Z proponowanaych przeze mnie tematów osoby z tego progu będą mogły wybrać w głosowaniu ten, którym się zajmę.
Za regularne wpłaty w tej wysokości otrzymasz wszystkie nagrody z niższych progów. Oprócz jeśli zechcesz – link do wybranego przez Ciebie kanału (Twojego lub kogoś innego) trafi na główną stronę mojego kanału. Raz w roku otrzymasz również ode mnie kartkę okolicznościową. Czy będzie to z okazji Bożego Narodzenia, Wielkanocy, Twoich urodzin czy z innej okazji – wybór należy do Ciebie.
Pięć dych to już naprawdę konkretna kwota. Naprawdę nie mam pojęcia, jak mógłbym się odwdzięczyć. Jeżeli masz jakiś pomysł, pisz śmiało. Od siebie oprócz nagród z niższych progów mogę zaproponować jeszcze dostęp do wszystkich roboczych wersji filmu, jakie trafiają na YouTube podczas powstawania odcinka. Dzięki temu będziesz móc obserwować, jak całość nabiera kształtu.
Stówa. Jeżeli jesteś w stanie zadeklarować wpłatę takiej kwoty co miesiąc, musisz być szalony! Nie wyobrażam sobie, aby ktoś zdecydował się na taki krok. A jeśli już – nie wiem co zaproponować w zamian. Dlatego zanim zadeklarujesz wpłatę, skontaktuj się ze mną. Sposób mojego rewanżu ustalimy indywidualnie.
Dwieście pięćdziesiąt złotych. To sporo pieniędzy. Bardzo cenię sobie niezależność, ale za wsparcie tak dużą kwotą pozwolę Tobie wybrać temat jednego z kolejnych odcinków. Jeżeli temat zaproponowany przez Ciebie przypadnie mi do gustu, pod Twoim patronatem powstanie cały odcinek, a Ty zostaniesz wymieniony w napisach końcowych. Otrzymasz też wszystkie rzeczy wymienione w poprzednich progach.
Uwaga! Jeżeli planujesz skorzystać w przywileju zaproponowania tematu odcinka, przed dokonaniem wpłaty skontaktuj się ze mną. Możliwa jest sytuacja, że będę miał rozpisane kilka odcinków do przodu, a ich produkcja trwa bardzo długo. Chciałbym uniknąć sytuacji, w której po wpłacie dowiesz się, że Twój odcinek ukaże się, na przykład, za rok.
Kup wsparcie na prezent!
Podaruj znajomemu subskrypcję Autora Z ArPiwum X w formie kuponu podarunkowego.
Zobacz jak działają kuponyCześć!
Mam na imię Mirek i od listopada 2011 roku pod nickiem Kompulik89 prowadzę skromny kanał na Youtube. Z początku zajmowałem się vlogami tematycznymi oraz let's playami z gier, co pozwoliło mi zgromadzić nieduże, ale oddane grono widzów. Do 31 października 2018 roku ich liczba ustabilizowała się w okolicach 1750 osób.
Gdzieś na początku tegoż roku przystąpiłem do nowego projektu, z zamiarem realizacji którego nosiłem się już dłuższy czas. Miał to być film – analiza jednej z dość głośnych spraw kryminalnych – zaginięcia dwóch młodych Holenderek w Panamie w 2014 roku. Plan był taki, że to miał być film okolicznościowy z okazji Halloween.
Jestem, jak to sam nazywam, leniem-perfekcjonistą. Jeżeli już się za coś zabieram, to musi być to zrobione perfekcyjnie. Ponieważ jednak zazwyczaj nie mam ani chęci, ani czasu na dopieszczanie swoich prac, to zwykle po prostu odpuszczam i nie robię nic. Tym razem miałem silne postanowienie dociągnięcia dzieła do końca oraz ponad pół roku na realizację. Wziąłem się więc do pracy.
Założenie filmu było proste – nie idę na skróty. Analizuję tyle źródeł, ile będę w stanie znaleźć, i nie pomijam żadnej informacji. Efektem było ponad 21 stron tekstu. Wtedy przyszło otrzeźwienie – kto to obejrzy? Z takiej objętości tekstu musiał wyjść przynajmniej godzinny film! Skoro jednak powiedziało się A, trzeba powiedzieć B. Po kilkunastu dniach nagrywania i montażu film był gotowy. Miał niemal godzinę i dwadzieścia minut.
Pozostało wymyślić nazwę dla serii. Stanęło na "Z ArPiwum X", co miało z jednej strony nawiązywać do znanego serialu, a z drugiej do wieczornego piwa, przy piciu którego od lat nagrywałem filmy. "Z ArPiwum X – Zaginięcie Lisanne Froon i Kris Kremers" ukazało się 31 października 2018r.
I stało się.
Przez kilka dni po publikacji film zebrał kilkadziesiąt wyświetleń, po czym nagle statystyki wystrzeliły pionowo w górę o tysiące procent. Okazało się, że moje skrupulatne podejście do poszukiwania, zbierania i analizy danych to coś, czego najwyraźniej na polskim YouTube brakuje. Odzew był, jak na mój kanał, ogromny i, nielicząc krytyki niefortunnego żartu we wstępie, tylko pozytywny. Widzowie oczekiwali kolejnego filmu wcześniej niż na kolejne Halloween.
Zakasałem rękawy i zacząłem więc szukać kolejnego interesującego tematu. Znalazłem. Szybki rzut oka na kalendarz i jest – za trzy miesiące okrągła, sześćdziesiąta rocznica tragedii na Przełęczy Diatłowa.
Byłem rozdarty – okazja była świetna, ale temat niesamowicie rozległy, a czasu niewiele. Stworzenie pierwszego filmu zajęło mi pół roku. Tu miałem mieć połowę tego czasu, a film miał być dłuższy. Postawiłem wszystko na jedną kartę. Zarywałem noce, brałem urlop w pracy, próbowałem pisać z córką na kolanach, nadużywałem cierpliwości narzeczonej, żeby tylko zdążyć. Pod koniec grudnia miałem 60 stron tekstu. Sylwestra spędziłem jedną ręką pijąc wódkę ze znajomymi, a drugą montując film. Bardzo podobnie wyglądały przygotowania do... mojego własnego ślubu, który był zaplanowany na tydzień przed publikacją filmu.
Ale udało się. W ostatniej chwili. Gotowy film trwał oszałamiające trzy godziny i trzynaście minut. Było to niemal kompletne kompedium całej wiedzy na temat tragedii i dotyczących jej teorii. Z uwagi na ogrom tych danych część musiałem siłą rzeczy pominąć, ale i tak byłem zadowolony z efektu. Film ukazał się 2 lutego 2019 roku.
Na odzew nie musiałem długo czekać. Dość powiedzieć, że bardzo długo w statystykach oglądania ten jeden film miał więcej obejrzanych minut... niż reszta mojego kanału! Wyświetlenia poszybowały w górę. Komentarze były tylko pozytywne, a niektórzy widzowie oferowali nawet przesłanie mi pieniędzy!
Z początku ta propozycja wydawała mi się absurdalna, ale później z taką samą wyszła druga osoba. I trzecia. Piąta. Dziesiąta. Ludzie pytali mnie o Patronite, chcieli mnie wesprzeć. Tym bardziej, że posłuszeństwa zaczęły mi odmawiać stare, wysłużone słuchawki.
W międzyczasie stworzyłem kolejny film z serii. On również spotkał się z bardzo ciepłym przyjęciem.
I również pod nim pojawiły się sugestie, abym założył konto na Patronite. Ponieważ twórca na YouTube jest nikim bez swoich widzów, nierozsądne byłoby z mojej strony ignorować wasze sugestie. Otworzyłem więc tutaj konto. I jak się okazało – był to dobry pomysł.
Okazało się bowiem, że mając dodatkowy zastrzyk pieniędzy na nieprzewidziane wydatki, jestem w stanie publikować częściej lub tworzyć lepsze odcinki. Pieniądze z Patronite posłużyły przede wszystkim stabilizacji domowego budżetu. Utrzymanie rodziny wymagało do tej pory dość częstego brania przeze mnie w pracy nadgodzin. Dzięki Waszemu wsparciu zyskałem kilka, czasem kilkanaście wolnych godzin w tygodniu, a nagłe wydatki w postaci awarii auta przestały być problemem.
To jednak nie wszystko. Dodatkowe fundusze sprawiły, że otworzyły się przede mną nowe możliwości. Potrzebny płatny dostęp do biblioteki w Anglii? Interesująca mnie książka dostępna jest tylko w Nowej Zelandii? Przydałoby się fachowe tłumaczenie z języka, którego nie znam? Wcześniej zastanawiałbym się, czy taki wydatek nie sprawi, że będę ze strachem odliczał dni do kolejnej wypłaty. Teraz – jest coś dostępne, przyda się do odcinka i nie kosztuje milionów – załatwione. Dzięki wam!
Oprócz tego dokonałem inwestycji w sprzęt. Stare i wysłużone słuchawki, popękane, z luźnym mikrofonem i niełączącym kablem wymieniłem na identyczne - ale fabrycznie nowe. Po drodze próbowałem przygody z czymś dekadę nowszym, ale jak się okazuje – nowsze nie zawsze znaczy lepsze. Kupiłem również laptopa. Stary, dobiegający dziesięciu lat Acer powoli odmawiał posłuszeństwa. Bateria dawno zdechła, zamienniki padały po roku, a w końcu zaczął się zawieszać i wyłączać w losowych momentach. Zapadła decyzja o zakupie nowego laptopa, tej samej firmy. I choć grać w wymagające gry na nim się nie da (ale Factorio da radę :D), to do pisania tekstów jest akurat w sam raz. Bateria trzyma długo, a układ klawiatury jest identyczny jak w poprzednim, co jest dla mnie bardzo ważne, bo ciężko mi przychodzi zmiana przyzwyczajeń.
Komputer stacjonarny z kolei zyskał trochę RAMu i dysk M.2, co też wpłynęło trochę na jego wydajność.
Dzięki waszemu wsparciu opublikowałem już kilkanaście odcinków mających w sumie kilkadziesiąt godzin. I choć chwilami jest ciężko, nie zamierzam na tym poprzestać.
Na co zamierzam teraz przeznaczyć pieniądze pochodzące z Waszego wsparcia?
Przede wszystkim nadal na stabilizację domowego budżetu – Młoda rośnie, to i wydatki rosną. Poza tym oczywiście na zakup przedmiotów, książek, dostępów do zasobów, które uznam za przydatne w tworzeniu kolejnych odcinków. A z tego co zostanie, może kiedyś szarpnę się na jakiś upgrade komputera stacjonarnego. Jego specyfikacja może i robiła wrażenie 10 lat temu, ale dzisiaj już chwilami niedomaga. Jest jest to jednak na szczęście nic pilnego i póki co mogę bez przeszkód tworzyć dla was kolejne filmy. Mam nadzieję, że się wam spodobają.
Cele
- 1 000 zł miesięcznie
- 192 zł brakuje
- 20 zł miesięcznie
- Cel osiągnięty!
- 250 zł miesięcznie
- Cel osiągnięty!
- 500 zł miesięcznie
- Cel osiągnięty!
Najnowsi Patroni
Ryzyko
Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę kilka kwestii.