Operacje zagraniczne wywiadu nie są objęte kontrolą sądową. Nawet wtedy, kiedy w ich trakcie prowadzone są czynności operacyjno-rozpoznawcze. Krytycy takiego rozwiązania podkreślają, że spora część działań operacyjnych dotyczy obywateli polskich, a nawet prowadzona jest w Polsce. Może to powodować zagrożenie nadużyciami w taki sposób, że do wywiadu mogą być przenoszone sprawy wrażliwe politycznie, po to żeby nie zostały ujawnione w trakcie działań nadzorczych ze strony np. Sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych, lub Sądu.