Czy CBA nie nadużyło uprawnień inwigilując Sławomira Nowaka w trakcie kampanii wyborczej, kiedy był członkiem sztabu Rafała Trzaskowskiego?
Mariusz Kamiński zaprzecza aby taka inwigilacja była w 2020 roku. Jego zdaniem kontrola operacyjna "figuranta" skończyła się wraz z jego powrotem z Ukrainy do Polski.
Czy można mu wierzyć (już co najmniej kilka razy był złapany na kłamstwie)? Aby zweryfikować prawdziwość jego oświadczenia, trzeba znać odpowiedzi na szereg pytań, na przykład:
- kto kiedy i jak weryfikował materiały od służb ukraińskich?
- czy SBU lub ukraińska służba antykorupcyjna przekazały także materiały z rozmów z ukraińskimi politykami?
- czy kontrola Nowaka na Ukrainie odbywała się za wiedzą i zgodą SBU?
- czy do weryfikacji materiałów uzyskanych od służb ukraińskich stosowano kontrolę operacyjną i jeżeli tak, to kiedy?
- jeżeli prawdą jest, że w trakcie kontroli operacyjnej stosowano system Pegasus, to czy i jak było to dokumentowane?