Podaruj znajomemu subskrypcję Autora KiKŚ w formie kuponu podarunkowego.
Zobacz jak działają kuponyCześć Wam, jestem Łukasz, mam 25 lat i od sześciu prowadzę swoją własną misję - chcę zmienić polskie media. Na plus oczywiście!
W grudniu 2013 roku, kiedy na Ukrainie rozpoczynały się pierwsze, jeszcze niewinne protesty postanowiłem założyć stronę na Facebooku, która miała przekazywać czytelnikom bezstronne, krótkie i suche fakty dotyczące bieżących wydarzeń. Fanpage o nazwie "Konflikty i katastrofy światowe" z każdym dniem zyskiwał nowych fanów, a ja zbierałem kolejne doświadczenie zarówno dziennikarskie, jak i w dziedzinach, którymi się zajmuję.
W szóstym roku działalności "Konflikty i katastrofy światowe" są dziś znane po prostu jako "KiKŚ". Na ten moment zrzeszają już ponad 286 tysięcy czytelników (286.329), a liczby te idą w górę z każdą kolejną godziną. KiKŚ już kilkukrotnie był cytowany w największych polskich mediach, a wiele relacji z ważnych wydarzeń cieszyło się rekordowymi zasięgami i zainteresowaniem. Działalność strony została z czasem poszerzona na Twittera i Instagrama, gdzie również czytelnicy znajdą sporo dla siebie.
Krótkie, konkretne, szybkie i przede wszystkim bezstronne wiadomości to coś, za co ludzie tak bardzo polubili i obdarzyli ogromnym zaufaniem KiKŚ.
Na powyższym zdjęciu widzimy 8. miejsce, jakie zajął KiKŚ w rankingu blogów na całym polskim FB (Sotrender za listopad 2018)
Z kolei wyżej widzimy 2. miejsce, jakie zajął KiKŚ w dniu relacji z pożaru katedry Notre Dame w Paryżu. Wiele potęg medialnych wyprzedzonych, dzięki zaufaniu czytelników (Screen Storyclash).
Wraz ze wzrostem popularności KiKŚ rosła w siłę również silnie zaangażowana społeczność strony. W tej chwili fejsbukowa grupa liczy już ponad 30 tysięcy członków i to właśnie tam przed ponad rokiem zapadła kolejna bardzo ważna decyzja. Padła propozycja założenia ogólnoinformacyjnego portalu informacyjnego. Została ona przyjęta z olbrzymią aprobatą i podjąłem się kolejnego wyzwania. Kilka miesięcy od pierwszych planów na światło dzienne wyszedł serwis o nazwie Poinformowani.pl. W maju 2019 mija pierwszy rok działalności.
Do projektu udało mi się zaangażować ponad setkę ludzi, pasjonatów dziennikarstwa. Portal pod moją wodzą niesie za sobą te same wartości, co KiKŚ. Przede wszystkim skupiamy się na szybkim i bezstronnym przekazaniu najważniejszych informacji z Polski i świata. Nie grzęźniemy w polityce, nie stosujemy słynnych "clickbaitów", szanujemy naszego czytelnika. Działamy na bardzo wielu płaszczyznach. Od wiadomości, po sport olimpijski, nieolimpijski, paraolimpijski, kulturę (film, muzyka, książka), naukę czy technologię.
W styczniu 2019 nasz portal pokazał się szerzej tysiącom widzów w hali w Lubinie oraz setkom tysięcy przed telewizorami w trakcie gali sportów walki FEN, której patronowaliśmy.
Pierwszy rok działalności Poinformowani.pl był dla mnie testem i nauką, lecz teraz już wiem, jak potężne środki finansowe są potrzebne, by utrzymać portal, docenić redaktorów, niejednokrotnie działać na miejscu wydarzeń, zapewnić lepszy sprzęt, jak mikrofony czy aparaty oraz by działać na polu marketingowym, bez którego dalszy rozwój jest w zasadzie niemożliwy. W tym celu, jako redaktor naczelny zakładam patronite dla obu serwisów. Zbieram środki, by móc kontynuować moją misję odmiany polskich mediów i iść ciągle naprzód. Niestety bez wsparcia czytelników nie jest to możliwe. W pewnym momencie dochodzi się do "dziennikarskiej ściany", której nie da się przebić samą pracą i pisaniem artykułów.
Całościowy profil nosi nazwę Lepsze Media, bowiem jest to nasz główny cel. Zależy nam na poprawie jakości tejże branży. Chcemy, by trafiały do Was najpewniejsze materiały w obiektywnej formie.
Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę kilka kwestii.