Krótka historia...
Moja przygoda z rysowaniem zaczęła się jeszcze w szkole i skupiała się na rysowaniu różnych kreatur, np pokemonów:) Po ukończeniu szkoły średniej rysowanie odeszło na dalszy plan, a ja sam skupiłem się na innych płaszczyznach życia.
W roku 2016 powróciłem do młodzieńczej pasji i odkryłem, że otrzymany od Boga dar nie zmalał pomimo zaniedbania. Zaangażowanie, nauka i godziny spędzone nad kartką przyniosły efekty, którymi dziś mogę się z wami podzielić.
Prz. 22:29
I co ja robię tu...
Obecność na PATRONITE jest (bez ogródek) kolejną formą promowania się i przekształcania swojej pasji i umiejętności w sposób na życie. Jestem ciekaw czy może się też okazać praktyczną pomocą jaką jest wsparcie finansowe środków do realizacji artystycznych celów.
Będąc szczery nie przepadam za social media i przedstawianiu się światu, ale cóż...to wciąż najlepsza forma by podzielić się twórczością z innymi.
Więc porysujmy...
