Nie jesteś zalogowany Zaloguj
Szukaj
Przydatne linki
Nie jesteś zalogowany
Rozpoczynamy szósty post z Natalią. Trochę mieliście od niej przerwy ale jest. Wróciła. Nie powiedziała ostatniego słowa. Mam nadzieję, że dalej się wam podoba.
Niniejszy post rozpoczyna piątą dyszkę zdjęć z Natalią.
Idą święta. Trochę więcej zdjęć ostatnio wpadło niż ustawa przewiduje. Być może uda się zrobić kilka nowych w okresie okołoświątecznym. Tak, żeby nie nudziły wam się ciągle te same twarze. Chyba, że się nie nudzą?
No to mamy 4 post z Natalią. W sumie można się było tego spodziewać. Zdjęć powstało sporo. Mam nadzieję, że nie jesteście totalnie znudzeni. Przyjdzie czas na nowości. Także na uzupełnieni starszych postów jak sądzę. Tymczasem łapcie kolejne fotki z tej sesji.
Zima, zima, zima. Pada, pada śnieg. A gorące dziewczyn wciąż rozgrzewają nasze serca. Czy coś koło tego.
No to lecimy z trzecim już postem na temat Natalii. Zobaczymy czy uda się dobić do 4 lub 5. A jeszcze wpadnie parę zdjęć Sary. Zanim oczywiście zdążę zrobić następne foty. Mam nadzieję, że się podobają.
No i tym sposobem rozpoczynamy kolejny post z Natalią. Drugi. Możliwe, że ten też szybko dotrze do magicznych dziesięciu zdjęć. I choć zaczyna się od fotki bardzo podobnej do tej która była w poprzednim poście to nie koniecznie wszystko musi się powtórzyć. Ja w tym czasie planuję już kolejną sesję.
Przyszło poczekać trochę na te zdjęcia ale w końcu zaczną się pojawiać. Oto Natalia. Natalia którą znacie już z wcześniejszego filmu. Powoli jestem w trakcie obróbki i mam dla was pierwszy post który w niedługim czasie powinien się zapełnić resztą zdjęć.
Jakiś czas temu zapowiadałem, że kilka ciekawych zdjęć wleci, które ucieszą wasze oczy. Dziś wpada pierwsza z tych fotek i pewnie dość szybko będą pojawiać się następne. Tak sądzę.
Od jakiegoś czasu dodaję jedno zdjęcie dziennie do patronite. Nie mam żadnych opinii od was jak ten chaos na was wpływa. Nie mniej jednak postanowiłem, że przy okazji innego nawyku który w sobie pielęgnuję od czasu do czasu będę miał okazję dodać drugie. Bo mam poczucie, że moglibyście dostawać więcej.
Za każdym razem obiecuję sobie, że będę robił backstage z sesji i do tej pory na obiecankach się kończyło. Co prawda są tu dwa wcześniejsze nagrania z insta 360 ale nie o to do końca mi chodziło. Tym razem poszło zdecydowanie lepiej i jest co pooglądać.
Dla tych którym było mało Oli. Więcej Oli. Choć nie od razu tylko powoli.
Wesprzyj działalność Autora Piotr Tymcio już teraz!
Witaj! Jestem Grzegorz i jestem fotografem, który rzucił niemalże wszystko, by po długiej przerwie powrócić do fotografii. Prowadzę kanał o fotografii krajobrazu, na którym dzielę się z Wami swoimi technikami i wiedzą, ale przede wszystkim emocjami, które uwieczniam na swoich zdjęciach.
Donald.pl to więcej dystansu i zdrowego rozsądku w polskich mediach.