Polka w Ugandzie
Progi wsparcia
W ramach podziękowania umieszczę Twoje imię w specjalnym poście przeznaczonym tylko dla moich wyjątkowych Patronów! 😃
Co powiesz na Certyfikat Patrona wystawiony specjalnie dla Ciebie?📜
Chcę, żebyś wiedział/a jak bardzo wspaniały/a jesteś i jak wiele Twoja pomoc dla mnie znaczy!
Webare munonga! To znaczy dziękuję bardzo w lokalnym języku.
Za Twoją pomoc chciałabym dodać Cię do listy Patronów VIPów, którzy otrzymują ode mnie regularny update z mojego życia w formie specjalnego posta i fotek udostępnianych tylko dla Was!❤️
Dodatkowo do postów dla Patronów VIPów z ogromną przyjemnością wyślę Ci kartkę, którą przywiozłam prosto z Ugandy! Taki kawałek Czarnego Lądu specjalnie dla Ciebie.
Dziękuję, dziękuję, dziękuję!!!🙏
Kup wsparcie na prezent!
Podaruj znajomemu subskrypcję Autora Polka w Ugandzie w formie kuponu podarunkowego.
Zobacz jak działają kuponyCześć, mam na imię Ania.
Od kilku lat mieszkam w Ugandzie – kraju, który z czasem stał się moim domem. To tu buduję codzienność razem z moim mężem Ianem i naszymi dziećmi: Liamem i Emmą.
Oboje urodzili się w Polsce, ale ich dzieciństwo toczy się już tutaj – wśród czerwonej ziemi, tropikalnych drzew i afrykańskiej rzeczywistości.
Na co dzień jestem mamą na pełen etat.
Uczę dzieci w domu – z czułością, intuicją i wolnością, na jaką pozwala edukacja domowa.
Łączę polski i angielski, książki i ogród, naukę z zabawą, kuchnię z życiem.
To trudna, ale piękna droga – wymagająca całej mnie.
Jestem też żoną.
Nasze małżeństwo to spotkanie dwóch światów – różnych kultur, języków, wychowania i doświadczeń.
Uczymy się siebie nawzajem każdego dnia. Bywa pięknie i lekko, ale bywają też momenty trudne i pełne wyzwań.
Staramy się iść razem przez życie z troską, szacunkiem i wiarą, że to, co budujemy, ma sens.
I jestem założycielką Fundacji Agandi.
Fundacja opiekuje się porzuconymi dziećmi, wspiera młode mamy, pomaga rodzinom, które nie mają nic.
To misja, która pochłania ogromne pokłady energii, czasu i emocji – ale daje też głęboki sens.
Zazwyczaj proszę o pomoc dla innych.
Dla dzieci, które zostały znalezione na śmietniku.
Dla rodzin, które nie mają co jeść.
Dla dziewczynek, które zostały same z niemowlęciem na ręku.
Ale tutaj – na Patronite – proszę o wsparcie dla siebie i mojej rodziny.
Moja praca to pełne zaangażowanie – 24 godziny na dobę.
Ale charytatywna działalność nie daje mi zabezpieczenia.
Utrzymujemy się z pomocą najbliższych i życzliwych osób, które wierzą w to, co robię.
Twoje wsparcie pomaga mi:
-
kupić jedzenie i leki,
-
opłacić wodę, prąd, paliwo,
-
prowadzić edukację domową dla dzieci,
-
mieć siłę, by nadal wspierać innych.
Ten profil to miejsce, w którym mogę zadbać o siebie – nie tylko jako fundatorka, ale jako człowiek.
Jeśli czujesz, że to, co robię, ma sens – dziękuję Ci za każdą złotówkę, za każde dobre słowo, za obecność.
Z ciepłem,
Ania – Polka w Ugandzie
🟡 Jeśli chcesz poznać bliżej moją fundację...
W 2016 roku założyłam Fundację Agandi, która działa w Ugandzie na rzecz porzuconych dzieci, samotnych mam i rodzin w kryzysie.
Prowadzimy Dom Dzieci Agandi, opłacamy czesne i posiłki dla dzieci z ubogich rodzin, wspieramy młode mamy, organizujemy opiekę medyczną, programy edukacyjne i działania interwencyjne tam, gdzie potrzeba natychmiastowej pomocy.
🔸 Strona Fundacji: www.agandi.pl
🔸 Facebook: Fundacja Agandi
🔸 Zrzutka: Fundacja Agandi
🔸 Zbiórki i aktualności: siepomaga.pl/agandi
Najnowsi Patroni
Ryzyko
Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę kilka kwestii.