Kamil Różalski
Progi wsparcia
Przyjedź spędzić czas z kozami. Spróbujesz kozich serów i mleka.
Możesz przyjechać i spędzić czas z kozami. Spróbujesz serów i mleka.
Można liczyć na kilka kilogramów
sera w sezonie.
Możesz przyjechać i spędzić czas z kozami.
Możesz liczyć na około 10 kg sera w sezonie.
Możesz przyjeżdżać do kóz kiedy chcesz. Spróbujesz serów i mleka. Możesz liczyć na dużo sera w sezonie. A może zrobimy razem sery?
Możesz przyjeżdżać do kóz kiedy chcesz. Spróbujesz serów i mleka. Możesz liczyć na dużo sera w sezonie. A może zrobimy razem sery? Porozmawiamy o życiu i kozach?
Jesteś zamożny więc wybrałeś tą opcję. Znasz wartość dobrych uczynków, przyjaźni i zaufania.
Od Ciebie zależy czego oczekujesz w zamian. Wspólnego zrobienia serów, ogniska, grillowania, wielu kilogramów sera w sezonie? Ustalimy wspólnie.
Kup wsparcie na prezent!
Podaruj znajomemu subskrypcję Autora Kamil Różalski w formie kuponu podarunkowego.
Zobacz jak działają kuponyPrzez 28 lat wykonywałem zawód operatora kamery i operatora obrazu z czego przez 23 lata w jednej z dwóch największych telewizji komercyjnych w Polsce. Pracowałem przy największych produkcjach, serialach.
Gdy z grupą osób zgłosiliśmy amerykańskiemu właścicielowi przykłady łamania prawa i patologie, zostaliśmy w ramach odwetu wyrzuceni z pracy. Ja jako "twarz sporu" aktywny medialnie i informujący opinie publiczną zostałem zablokowany na rynku pracy i zostałem zmuszony do wycofania się z zawodu. Teraz jestem w sporze prawnym z byłym pracodawcą.
Nie było łatwo odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Tym bardziej, że stan zdrowia (depresja-efekt wieloletniego mobbingu, chory kręgosłup i kolana) nie pozwalał na znalezieniu czy wykonywaniu innego zawodu.
W końcu zakupiłem stado kóz i stałem się hodowcą. Następnie uczyłem się serowarstwa u jednych z najlepszych serowarów. Zacząłem robić sery podpuszczkowe z mleka koziego. Miałem nadzieję, że uda mi się z tego skromnie utrzymać. Niestety brak środków na inwestycje brutalnie sprowadził mnie na ziemię.
W międzyczasie przeszedłem poważną operację kolana. Przetrwałem dzięki wsparciu przyjaciół i dobrze życzących mi ludzi.
Znowu stanąłem przed trudną decyzją. Muszę zacząć zarabiać, muszę iść do pracy. Tylko co zrobić z kozami? Spędziliśmy wspólnie pięć lat, kozy wspierały mnie w depresji, pozwoliły stanąć na nogi emocjonalnie.
Patrzę w oczy Szefowej, Wstańki, Amelki, Zulki czy innych kóz i nie mam serca, by poszukać im nowego domu. W końcu zostało 17 kóz i kozioł. Przywiązaliśmy się do siebie, obdarzyliśmy zaufaniem.
Stąd pomysł, by zatrzymać kozy, które przyjechały do mnie 5 lat temu a Państwa zachęcić do "adoptowania" kozy czy jej części. Dzięki temu kozy mogły by u mnie zostać do końca swojego biologicznego życia. Rzadko kiedy hodowlane zwierzęta mają takie szczęście. Gdy przestają na siebie zarabiać (w tym wypadku dawać mleko) trafiają na rzeź. Nie wyobrażam sobie takiego potraktowania moich kóz. One tak naprawdę uratowały mi życie, dawały wsparcie, gdy życie wydawało się pozbawione sensu.
Mam tylko pastwisko a pozostałą żywność muszę kupować (siano, owies, warzywa, lizawki, suplementy, opieka weterynaryjna). Utrzymanie jednej kozy to ponad 200 zł/miesiąc.
Jeszcze kilka lat dziewczyny będą dawać mleko. Darczyńcom mogę odwdzięczać się serami które będę starał się robić w okresie laktacji raz w tygodniu.
Planując adopcję proszę pamiętać, że koza po wykocie musi karmić młode przez 3 miesiące a przez kolejne 5 miesięcy mogę pozyskiwać mleko. I tylko wtedy mogę wysyłać sery w ramach podziękowania Patronom. Każdy może umówić się, przyjechać i spędzić z kozami dowolną ilość czasu (zapewniam, że warto)
Jeśli chcecie wesprzeć mnie w tym projekcie a kozom zapewnić dobre życie do ich naturalnej śmierci zostańcie Patronami. Bez Waszej pomocy nie dam rady zatrzymać moich kóz.
Najnowsi Patroni
Ryzyko
Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę kilka kwestii.