Avatar użytkownika

Sandra Santi

0
patronów
0 
miesięcznie
265 
łącznie
0
patronów
0 zł 265 zł
miesięcznie łącznie

Progi wsparcia

5 zł miesięcznie
Za tę kwotę, można już kupić marchewki dla koni, które są przez nie uwielbiane ❣️
10 zł miesięcznie
10 zł jest dla mnie prawdziwą pomocą.
Wielkie dzięki za Twoje wsparcie!
Patron będzie wymieniony w najnowszym poście na instagramie.
50 zł miesięcznie
Wow!
50 zł to ogromną pomoc z Twojej strony!
Za to można kupić już fajną książkę, lub suplement dla jednego z moich koni!
Wielkie dzięki za Twoje wsparcie!
Parton będzie wymieniony w najnowszym poście na instagramie.
100 zł miesięcznie
Wybierz 100 zł
20 dostępnych miejsc
Dotarłeś aż tutaj?!

Za 100 zł mogę kupić specjalistyczną książkę o koniach, albo dobrą paszę dla jednego z moich koni!
Patron będzie wymieniony w najnowszym poście na instagramie.
200 zł miesięcznie
Wybierz 200 zł
5 dostępnych miejsc
Jeżeli dotarłeś do tego progu, to wiedz, że prawie wstałam z wózka i zaczynam tańczyć!
Wspierając mnie tą kwotą, zapraszam Cię na dzień ze mną i moimi końmi! Gwarantuję dobra zabawę!
Poza tym nagramy razem relacje na moim instagramie i zostaniesz wymieniony w najnowszym poście!
500 zł miesięcznie
Wybierz 500 zł
5 dostępnych miejsc
Niemożliwe, że dotarłeś aż tutaj i chcesz mnie wesprzeć!
500 zł to część pensjonatu dla jednego z moich koni lub dobre szkolenie, na które mogę jechać!
Wspierając mnie tą kwotą masz zagwarantowany cały dzień ze mną, będę Cię gościć u mnie, a atrakcji nie zabraknie!
I już się cieszę, że będę mogła Cię poznać!
Poza tym nagramy razem relacje na moim instagramie i zostaniesz wymieniony w najnowszym poście!

Kup wsparcie na prezent!

Podaruj znajomemu subskrypcję Autora Sandra Santi w formie kuponu podarunkowego.

Zobacz jak działają kupony
Kup na prezent

O autorze

Hej,
Jestem Sandra
13 lat temu niefortunnie spadłam z konia, czego skutkiem było złamanie kręgosłupa i urazu rdzenia kręgowego, przez co nie czuję nic od klatki piersiowej w dół.
Wypadek przekreślił wiele moich planów związanych z końmi.
Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło...

 

Przed wypadkiem jeździłam konno około jedenastu lat. Konie zawsze były są i będą w moim życiu! 

Jestem właścicielką dwóch wspaniałych koni; Lazo Cas pieszczotliwie zwany Łosiem, który jest rasy Pura Raza Española, jak na konia prosto z gorącej Hiszpanii, ma też gorący temperament. Drugi łobuziak to DRR Smart Robin Tona, zwany Olafem, jest rasy American Quarter Horse, to młody koń, który wymaga jeszcze wiele pracy, ale ma fantastyczny charakter i szybko się uczy. Mam też cudownego psa Maleństwo,to Parson Russel Terrier, pomaga mi w codziennym życiu, podnosi rzeczy z ziemi, gdy coś mi spadnie, ale nad życie kocha zabawy z piłeczką!

Każdy z nich wymaga mojej opieki i czasu. Są całym moim światem. Dzięki nim mam odwagę wstać rano z łóżka i poćwiczyć. To cała moja motywacja do działania. 

Pracuje z końmi z ziemi, pokazuję ludziom, że ograniczenia mamy tylko w naszej głowie. Nie ma rzeczy niemożliwych. Chcieć, to móc! 

Dla mnie nie ma problemów, są tylko wyzwania, którym trzeba stawić czoła. 

Życie nie zawsze układa się po naszej myśli. Najważniejsze, by umieć się do niego przystosować i spełniać marzenia pomimo niefortunnych zdarzeń. 

Dlatego nadal jestem przy koniach, pracuję z nimi, albo one ze mną, bo to zależy od punktu widzenia. A punkt widzenia zależy od punktu siedzenia! 

Staram się dzielić swoją wiedzą, bo z końmi jestem ponad 20 lat! Co nie zmienia faktu, że nadal się ich uczę, biorę udział w różnych szkoleniach,obozach i webinarach, chcę by było koniom ze mną jak najlepiej. Uczę ludzi szacunku do tych wspaniałych zwierząt, jazdy w harmonii, pracy z ziemi i z siodła. 

Bardzo dużo czytam i chcę zgłębiać wiedzę o biomechanice, fizjologii, anatomii, psychologii, fizjonomii koni. 

Także zaraz po koniach moja największą pasją są książki! Uwielbiam czytać i rozwijać się, poszerzać horyzonty, sprawdzać nowinki. 

Nie lubię siedzieć w domu, lubię jak się dzieje i najważniejsze, że pomimo wózka i ograniczeń uwielbiam pomagać innym i czuć się potrzebna! 

A jak wiadomo, książki to drogie hobby, tak jak konie. 

Ale życie bez koni i książek było by jak pizza bez sera, bez smaku! 

A ja kocham smakować życie! 

 

 

Cele

Nowe akumulatory do wózka
  • 1 000 zł miesięcznie
  • 1 000 zł brakuje
0%
Poruszam się na wózku elektrycznym, gdy jestem w stajni.
Niestety akumulatory bardzo szybko się zużywają, gdy na co dzień nie straszne im piasek i błoto!
To moi mali bohaterowie, bez których nie mogę normalnie funkcjonować!

Dołącz do grona Patronów!

Wesprzyj działalność Autora Sandra Santi już teraz!

Zostań Patronem

Najnowsi Patroni

Marysia Czwojda
Marysia Czwojda
10 zł
Marta Bilewicz
Marta Bilewicz
10 zł
MokoszOfficial
MokoszOfficial
5 zł
Hanna Iwanow
Hanna Iwanow
10 zł

Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę kilka kwestii.