Avatar użytkownika

TV Vagabundus

0
patronów
0 
miesięcznie
390 
łącznie
0
patronów
0 zł 390 zł
miesięcznie łącznie

Progi wsparcia

10 zł miesięcznie
Dziękujemy Ci z całego serca! Każde wsparcie ma dla nas ogromne znaczenie. Nie tylko finansowe, ale i symboliczne. Nawet nie wiesz, jakiego daje to nam "kopa energetycznego". To niesamowite uczucie, kiedy ktoś uzna, że to, co robimy jest warte jego ciężko zarobionych pieniędzy. Dzięki tobie jesteśmy w stanie produkować coraz lepsze i ciekawsze materiały.

Zapraszamy Cię do naszej zamkniętej grupy na facebooku. Będziemy dzielić się tam anegdotami z drogi i postępem prac nad bieżącymi projektami. No i oczywiście będzie można z nami zwyczajnie "pogadać"


20 zł miesięcznie
Dziękujemy Ci z całego serca! Każde wsparcie ma dla nas ogromne znaczenie. Nie tylko finansowe, ale i symboliczne. Nawet nie wiesz, jakiego daje to nam "kopa energetycznego". To niesamowite uczucie, kiedy ktoś uzna, że to, co robimy jest warte jego ciężko zarobionych pieniędzy. Dzięki tobie jesteśmy w stanie produkować coraz lepsze i ciekawsze materiały.

Zapraszamy Cię do naszej zamkniętej grupy na facebooku. Będziemy dzielić się tam anegdotami z drogi i postępem prac nad bieżącymi projektami. No i oczywiście będzie można z nami zwyczajnie "pogadać"

Chcielibyśmy, się jakoś dodatkowo odwdzięczyć za Twoje wsparcie, dlatego podczas każdej wyprawy wylosujemy spośród tych z was, którzy wesprą nas kwotą dwudziestu złotych dziesięciu szczęśliwców, do których wyślemy pocztówki z danego miejsca z osobistymi podziękowaniami.
50 zł miesięcznie
Dziękujemy Ci z całego serca! Oczyeiście zapraszamy Cię do naszej zamkniętej grupy na facebooku. Będziemy dzielić się tam anegdotami z drogi i postępem prac nad bieżącymi projektami. No i będzie można z nami zwyczajnie "pogadać"

Pięćdziesiąt złotych, to już konkretna kwota. Taka hojność nie może nie być doceniona! Raz do roku przygotujemy dla ciebie zestaw tapet fotograficznych na smartfona i komputer z naszych najlepszych zdjęć zrobionych podczas realizacji ostatnich projektów. Jeszcze raz dzięki! Jesteś niesamowity!

100 zł miesięcznie
INWESTOR
Dziękujemy Ci z całego serca! Oczywiście zapraszamy Cię do naszej zamkniętej grupy na facebooku. Będziemy dzielić się tam anegdotami z drogi i postępem prac nad bieżącymi projektami. No i będzie można z nami zwyczajnie "pogadać"

Sto złotych to już kwota, której nie potrafimy ot tak po prostu wziąć. Skoro zdecydowałeś się wesprzeć nas aż bardzo, to masz prawo wziąć udział w planowaniu kolejnych projektów. Chcielibyśmy oczywiście poznać twoje propozycje na nasze najbliższe projekty, ale też jeden z projektów w roku wybierzemy wspólnie drogą głosowania.
500 zł miesięcznie
ANIOŁ KANAŁU
Dziękujemy Ci z całego serca! Oczywiście zapraszamy Cię do naszej zamkniętej grupy na facebooku. Będziemy dzielić się tam anegdotami z drogi i postępem prac nad bieżącymi projektami. No i będzie można z nami zwyczajnie "pogadać"

Skoro zdecydowałeś się wesprzeć nas taką kwotą, to my chcemy cię poznać osobiście! Co roku będziemy organizować specjalne spotkanie, na które otrzymasz osobiste zaproszenie. Będzie okazja do opowieści z drogi, pokaz slajdów i filmików niepublikowanych na kanale i w ogóle "czym chata bogata", ale przede wszystkim będziemy mogli Cię poznać i podziękować ci osobiście.

No i pewnie od czasu do czasu coś od siebie dorzucimy w formie niespodzianki, bo... WOW! Brak nam tchu.

Kup wsparcie na prezent!

Podaruj znajomemu subskrypcję Autora TV Vagabundus w formie kuponu podarunkowego.

Zobacz jak działają kupony
Kup na prezent

O autorze

TV_Vagabundus powstało żeby pokazać wam świat jakiego nikt w tej chwili wam nie pokazuje. Świat, który ginie, znika w przerażającym tempie i jeżeli my go nie utrwalimy to nikt tego nie zrobi, bo zwyczajnie nie da się na tym zarobić...

Czym jest TV Vagabundus i co my tu robimy...

Jesteśmy dwuosobową ekipą telewizyjną o zainteresowaniach etnograficzno-przyrodniczych. Po śmierci Tony'ego Halika na polskim "rynku" podróżniczo-filmowym powstała dziura. My mamy ambicję ją po swojemu załatać. Nie będziemy w stanie dorównać wielkiemu mistrzowi, ale ze wszystkich naszych podróżników właśnie z nim najbardziej się utożsamiamy.

Świat zmienia się w zastraszającym tempie. Do niedawna ścigaliśmy się zapamiętale z czasem, starając się zobaczyć i doświadczyć jak najwięcej, ale takie egoistyczne podejście przestało nam wystarczać. Zrozumieliśmy, że najwięcej radości daje nam dzielenie się z innymi tym, co przeżyliśmy i zobaczyliśmy. Nasz kanał nie ma charakteru "vlogowego", mimo, że playlista "Vlog" na nim jest, bo kto nie lubi zaglądać na zaplecze... Ale nie vlogowanie jest naszym celem. Staramy się kręcić filmy dokumentalne pokazujące aspekty przyrody i spotkania ostatnich przedstawicieli ginących kultur, czyli rzeczy, które nas fascynowały od najmłodszych lat. Mamy nadzieję, że dzięki temu ocalimy je od zapomnienia, bo te miejsca, zwierzęta i ludzie znikają. Nie zdołamy tego powstrzymać, ale możemy zachować to w pamięci materiałów wideo i zdjęć, a przede wszystkim, możemy was zabrać ze sobą na te "spotkania".

W dzisiejszych czasach nawet marki kojarzące się powszechnie z programami dokumentalno-podróżniczo-przyrodniczymi zarówno w doborze materiałów, jak i narracji coraz bardziej "gonią sensację". Kiedy po raz pierwszy sobie to uświadomiliśmy, był to dla nas szok. Ale też zmobilizowało nas to do założenia naszego kanału. Bez zaplecza w formie wielkiej finansowej korporacji rozliczającej każdą wydaną złotówkę przez pryzmat ostatnich badań marketingowych, możemy sami decydować, co jest warte pokazania. Nie musimy prowokować jadowitych węży, żeby potem przed kamerą móc pokazywać, jakimi jesteśmy twardzielami. Nie musimy też pokazywać spotkanych ludzi w takim, czy innym świetle w zależności od tego, jaki trend moralno-polityczny jest ostatnio modny. Edukacja nie polega na sterowaniu widzem, żeby doszedł do jedynego słusznego wniosku. Mamy głębokie przekonanie, że rzeczywistość wcale nie musi być "podrasowana", żeby wywoływać efekt "wow".

Do tej pory wszystko finansowaliśmy z własnej kieszeni i nadal będziemy to robić. Żyjemy tym kanałem, o niczym innym nie potrafimy już myśleć, ani rozmawiać. Niestety samodzielne finansowanie wiąże się z potwornie frustrującymi ograniczeniami. Zarówno czasowymi (trzeba zarobić na projekty), jak i twórczymi, bo koniec końców, zawsze jest to kompromis. Możemy zrealizować mniej ambitne cele w osiemdziesięciu procentach "teraz" albo zbierać pieniądze przez kolejnych kilka miesięcy na coś ambitniejszego, ryzykując, że nasi widzowie o nas zapomną w tym czasie. Wasza pomoc finansowa pomoże nam ogromnie pchnąć ten kanał na nowe tory.

 

A kimże my właściwie jesteśmy...?

Norbi: Pierwszą żmiję zygzakowatą złapałem w wieku dwunastu lat, na pierwszą kobrę musiałem czekać prawie trzydzieści kolejnych. Jeśli akurat nie żrą mnie pijawki w jakiejś dżungli to siedzę przed komputerem montując kolejny film albo pisząc o wężach i innych tropikalnych potworach. Uwielbiam dżungle pełne pijawek, ciężkie wilgotne powietrze, ogłuszające brzęczenie cykad, ale ponad wszystko fascynują mnie węże, które te spowite w półmroku miejsca zamieszkują... Chociaż, może te węże to tylko taki osobisty pretekst. Sposób na wyznaczenie celu, bo taka dżungla to przeogromny wszechświat stworzeń, roślin, zjawisk ... Świat zamieszkały przez kosmitów i smoki toczące ze sobą nieustanną wojnę na wszystkich frontach...

 

Aga: Nie wiem kiedy dokładnie zaczęła się moja fascynacja mniejszościami, plemionami i wszelkiego rodzaju folklorem. Czy to były spotkania przy herbacie ze znajomymi babci, z których każdy miał inne korzenie: a to polskie, a to ukraińskie, a to żydowskie? Taka była moja rodzima lubelszczyzna :) A może to było na  występach z moim zespołem tańca ludowego, gdy przyszło mi zatańczyć w siedmiokilogramowym, ręcznie zrobionym stroju? Pierwszy wyjazd za wschodnią granicę, jeszcze w czasach PRL, gdy świat tuż obok wydał mi się tak inny? Nie wiem. Wiem tylko, że gdy mieszkam w chacie z przeciekającym dachem gdzieś w górach Laosu, gdy jem z jednej michy z gospodarzami w Maroko, gdy poznaję tradycje napotkanej na targu w Jaisalmerze Radzastanskiej rodziny - wtedy wiem, że jestem tam, gdzie powinnam. Świat jest fascynujący i tak zróżnicowany, że umysł czasem tego nie potrafi ogarnąć. Chcę by wszyscy poznali taki świat wraz ze mną i zachłysnęli się - tak jak ja - tą niesamowitością.

 

PORTFOLIO ;-)

 

 

 

 

 

 

Cele Autora

Kamera/obiektywy - zestaw podstawowy
  • 11 000 zł
  • 10 610 zł brakuje
3%
95% naszych filmów w tej chwili kręcimy przy pomocy starego dobrego "GoPro". To prawda, że nie sprzęt kręci filmy, ale ... może pomagać albo przeszkadzać. GoPro ma sporo ograniczeń, a na dodatek jakość obrazu, jaką daje w warunkach innych niż "idealne", w tej chwili już za bardzo odstaje od bieżących standardów... Czas się przezbroić.

Nie zamierzamy siedzieć i czekać, aż uda nam się skompletować wymarzony zestaw. Zbyt wiele ciekawych projektów mamy w głowach, nie dalibyśmy rady usiedzieć tak długo. Będziemy się rozwijać stopniowo, ale czas to zrobić.

Jesteśmy dwuosobową armią i cały nasz sprzęt dźwigamy na własnych plecach, a rzeczy, które chcemy wam pokazywać to te najtrudniej dostępne. W związku z tym zdecydowaliśmy się zbudować zestaw w oparciu o lekkie bezlusterkowce Sony. W IMAXie nas nie pokażą, ale jakość obrazu będzie bardziej niż wystarczająca do publikacji na youtube. Zresztą nie tylko na youtube bo sprzęt daje możliwość kręcenia w fullHD a nawet 4K.

Częściowo sfinansujemy ten krok sprzedając cały sprzęt fotograficzny, jaki posiadamy (z łezką w oku), ale to nie wystarczy. Wasza inwestycja finansowa pozwoli nam polepszyć jakość naszych filmów w dużo szybszym tempie, niż jesteśmy to w stanie osiągnąc sami.
Indie/Irula/ukąszenia
  • 25 000 zł
  • 24 610 zł brakuje
1%
W Indiach rocznie kąsanych przez jadowite węże jest około miliona osób. Pięćdziesiąt tysięcy z nich umiera. Surowica niezbędna do ich ratowania produkowana jest z jadu węży złapanych przez członków plemienia Irula.

Kiedyś kłusownicy specjalizujący się w skórach węży dla przemysłu obuwniczego i odzieżowego, dziś jedyni dostarczyciele jadu, który ratuje setki tysięcy istnień ludzkich rocznie.

Jak do tego doszło? Kim jest człowiek, który z kłusowników zrobił jednych z najbardziej szanowanych członków społeczeństwa, w którym mniejszości plemienne nie mają przecież łatwego życia? Dlaczego aż tak przerażające są statystyki dotyczące pokąsań w Indiach? Co robią miłośnicy węży, żeby to zmienić? No i oczywiście, co kąsa tych wszystkich ludzi...?

Ten projekt chodzi nam po głowie już od bardzo dawna i mamy całkiem nieźle wyklarowany pomysł na naprawdę ciekawą serię, bo o ile to wszystko brzmi przerażająco, to cała ta zagmatwana sytuacja na miejscu jest tak skomplikowana, że wręcz fascynująca... A wszystko to z "Indiami w tle".

Będziemy musieli wszystkie materiały nakręcić podczas jednego wyjazdu, co oznacza, że przemierzymy Indie wzdłuż i wszerz i chyba niewiele będziemy spać przez ten cały czas, ale ten pomysł jest tego wart. Wasza cegiełka pomoże nam zrealizować ten projekt nie za trzy, czy pięć lat - ale już w najbliższych osiemnastu miesiącach.

Dołącz do grona Patronów!

Wesprzyj działalność Autora TV Vagabundus już teraz!

Zostań Patronem

Najnowsi Patroni

Wojtek Jodel
Wojtek Jodel
20 zł
Dick Laurent
Dick Laurent
10 zł
Paweł Basłyk
Paweł Basłyk
20 zł

Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę kilka kwestii.