Żeglujemy. Na małych i dużych jachtach. Częściej na tych mniejszych, bo można dotrzeć nimi tam, gdzie duże już nie mogą:) Rejsy dookoła świata przeplatamy spływem Wisłą. Czasem startujemy w regatach zaliczanych do „Wielkiego Szlema”, a innym razem ścigamy się na jeziorze przy domu. Kochamy to!
A to Hultaj, czyli nasz jacht typu Figaro serii One - morski, regatowy, niepohamowanie zielony:)
Szymon świat okrążył już dwa razy, w tym samotnie, non stop, czyli bez zawijania do portów na najmniejszym jachcie w historii. Od kilku sezonów startujemy w regatach w Polsce i za granicą. Teraz w parze damsko-męskiej, czyli tzw. mikście, chcemy spróbować swoich sił w regatach na całym świecie.
Plan jest. A jak chcemy go zrealizować? Razem z Wami i, mamy nadzieję, że też dla Was. Zaczynamy od regat przez Atlantyk w maju 2022. Regaty OSTAR to najstarsza, rozgrywana od 1960 roku transoceaniczna impreza regatowa. Przeznaczona dla samotników, ma od 1981 roku swoją dwuosobową odmianę - TwoSTAR. To nasz pierwszy najbliższy cel i pierwszy krok na inny kontynent. Potem chcemy stawiać sobie kolejne cele - po mecie w Newport ruszyć wzdłuż Nowej Szkocji i rzeką św. Wawrzyńca, przez Wielkie Jeziora, ścigać się na Jeziorze Michigan? Ruszyć na południe, może przez Karaiby, żeby wystartować w Caribbean 600 czy Heineken Regatta? I dalej, dookoła Hornu, przez wyspy Pacyfiku. Skoro Pacyfik to regaty Trans-Pac z Los Angeles na Hawaje. Później do Seattle, na start Race to Alaska. A dalej…. jest wiele opcji. Prawie na każdym kontynencie są mniej lub bardziej znane regaty.
Chcemy nie tylko wrzucać relacje z rejsu i poszczególnych regat. Planujemy jak najszerzej dzielić się naszą wiedzą i doświadczeniami. Tymi kluczowymi do prowadzenia jachtu na dość różnorodnych akwenach i tymi związanymi z przygotowaniami jachtu do podróży i regat:
Przygotujemy dla Was materiały na naszej stronie, nagramy filmy-poradniki na nasz kanał YT. Może w końcu napiszemy książkę? ;)
Może ktoś z Was będzie chciał do nas dołączyć? Na regaty, oceaniczny pasaż lub po prostu pobujać się niespiesznie między rajskimi wysepkami. Zdecydowaliśmy, że, poza wszystkimi podarunkami opisanymi w progach, raz w roku, na sylwestra, wylosujemy wśród wszystkich naszych Patronów (nie ważne jaką kwotą zostaliśmy wsparci!) jedną osobę, która przyjedzie do nas zupełnie za darmo w jakieś miejsce na świecie, żeby spędzić dobry czas. Druga osoba zostanie wylosowana spośród najhojniejszych w skali całego roku Patronów - liczy się suma kwot, więc wcale jest powiedziane, że to będzie osoba z najwyższego progu. Co myślicie?:)
(* A jeśli na jakimś kontynencie nie ma regat, prawdopodobnie zorganizujemy z jakimś drugim chętnym jachtem wyścig od jednej do drugiej góry lodowej:)
I w taki sposób może zrobimy pętlę dookoła ziemi. Turystyczno-regatową. Pozornie dwa różne światy - pierwszy, skupiony na niespiesznym przeżywaniu spotkań z ludźmi, drogą; drugi, skoncentrowany na perfekcjonizmie w prowadzeniu jachtu i uzależniający od adrenaliny. Bardzo się przeplatają, dla nas są nierozłączne. Kiedy idą w parze dają maksymalną satysfakcję.
Dookoła świata? Raz jeszcze? Tak, we dwoje. I oczywiście Wy. Płyńcie z nami:!)
