Avatar użytkownika

Artur Renard

0
patronów
0 
miesięcznie
0 
łącznie
0
patronów
0 zł 0 zł
miesięcznie łącznie

Progi wsparcia

10 zł miesięcznie
Podstawowy sposób wsparcia. Patroni udzielający mi swego mecenatu za jego pośrednictwem mogą liczyć oczywiście na certyfikat patrona oraz wspomnienie na liście chwały na mojej stronie.
Dziękuję za Twoje wsparcie!
20 zł miesięcznie
Sposób wsparcia dla zwolenników mojej twórczości. Patroni udzielający mi swego mecenatu za jego pośrednictwem mogą liczyć na bezpośredni kontakt za pomocą social mediów, oczywiście w formie rozmowy, nie tylko formalnego nawiązania relacji. Czy też innymi słowy, możemy się zaprzyjaźnić ;)
Oczywiście obowiązuje również podziękowanie z niższego progu.

Dziękuję za Twoje wsparcie!
49 zł miesięcznie
Wybierz 49 zł
10 dostępnych miejsc
Sposób wsparcia szczególnie polecany wielbicielom Minecrafta. Patroni udzielający mi swego mecenatu za jego pośrednictwem przez co najmniej pół roku mogą liczyć na nazwanie swoim imieniem (lub wybranym przez siebie, o ile nie narusza to prawa lub praw osób trzecich) jakiejś lokalizacji lub budynku w moim świecie z klocków.
Wymóg półrocznego udziału ma oczywiście wymiar praktyczny - chętnie uhonorowałbym tak każdego od pierwszej chwili współpracy, lecz nie da się nazywać lokacji szybciej niż je tworzyć - no, chyba że ktoś preferuje nazywanie fragmentów trawnika ;)
Oczywiście obowiązuje również podziękowanie z niższego progu.


Dziękuję za Twoje wsparcie!
99 zł miesięcznie
Wybierz 99 zł
5 dostępnych miejsc
Sposób wsparcia dla szczególnie zadeklarowanych koneserów twórczości. Patroni udzielający mi swego mecenatu za jego pośrednictwem przez co najmniej pół roku mogą liczyć na możliwość nadania imienia i nazwiska (swojego lub wybranego przez siebie, o ile nie narusza to czyiś praw) postaci, która wystąpi w najbliższym tomie serii książkowej.
Wymóg półrocznego udziału ma oczywiście wymiar praktyczny - chętnie uhonorowałbym tak każdego od początku, lecz mogłoby wpłynąć to na tempo pisania kosztem jego jakości.
Oczywiście obowiązuje również podziękowanie dla progów 10 oraz 20zł.

Dziękuję za Twoje wsparcie!
200 zł miesięcznie
Wybierz 200 zł
5 dostępnych miejsc
Rozważając ten poziom wsparcia stawiasz się w roli prawdziwego mecenasa sztuki! Patroni oferujący mi swoje bezcenne wsparcie na tym poziomie przez co najmniej trzy miesiące mogą liczyć na spotkanie osobiste, jeśli będą oczywiście mieli takową ochotę ;)
Oczywiście obowiązuje również podziękowanie z progów 10 oraz 20, jak również do wyboru - nazwanie lokacji lub postaci zgodnie z opisem progów 49 i 99 (z zachowaniem ich karencji).

Kup wsparcie na prezent!

Podaruj znajomemu subskrypcję Autora Artur Renard w formie kuponu podarunkowego.

Zobacz jak działają kupony
Kup na prezent

O autorze

Witaj, dobry człowieku! Trafiłeś tu przypadkiem lub intencjonalnie, lecz masz prawo wiedzieć z kim masz do czynienia. Jestem pisarzem (beletrystyka oraz pozycje popularnonaukowe) i hobbystą (i wieloma innymi podmiotami). W dzisiejszym świecie także "twórcą kontentu". Witam Cię z otwartymi ramionami!

Miło mi Cię poznać. Jestem Artur Renard!

Zajmuję się przede wszystkim pisaniem powieści "z pogranicza rzeczywistego świata", plasujących się gdzieś między thrillerami, literaturą szpiegowską i obyczajową z elementami erotyki. Im trudniej jednoznacznie zaklasyfikować moje książki, tym paradoksalnie czuję się szczęśliwszy. Etykiety nie są tak niezbędne, jak się wydają, zaś dyskusje o własnych opiniach zawsze dobrze komponują się z wieczorem w gronie przyjaciół - dlatego też zachęcam do czytelnictwa ogółem, jak i zahaczającego o pozycje sygnowane moim lisim znaczkiem ;) 

Na Widoku

Pierwszy tom serii szpiegowskiejPoza jednak lżejszymi tematami nie stronię również od poważniejszej tematyki. W tym przypadku bazującego na własnych, bolesnych doświadczeniach podręcznika związanego z leczeniem ostrej białaczki szpikowej u dzieci. Jeśli chociaż jednemu rodzicowi pomoże oszczędzić nieco bolesnego strachu i zagubienia będącego niedawno moim udziałem - poczytam to za ogromny sukces. Może uda się też kiedyś "popełnić" podobną pozycję, niosąc na swój sposób oświaty kaganek?

Jednak jak wspomniałem w opisie autora, nie jestem li tylko literatem. Mam swoje hobby, którymi chętnie się dzielę. Pierwszym z nim jest kolejnictwo, drugim podróże - które synergicznie zaowocowały projektem badawczym ukierunkowanym na stworzenie kompendium wiedzy o rozwoju transportu kolejowego w Japonii.

Tokio 1890

Sieć kolejowa Tokio w 1890 roku

Trzecim zaś kierunkiem mej działalności, nieco pobocznym (dorosłość i brak czasu dopada każdego) - są puzzle i klocki Lego przeniesione w świat wirtualny. Tak, oczywiście chodzi o Minecrafta. Od grubo ponad dekady tworzę projekt miasta, rozwijając się wraz z grą i ubogacaniem własnej puli odwiedzonych miejsc. Nawet jeśli komuś nie podobają się efekty, nie może odmówić mi wytrwałości!

Kawałek Aberdeen w Mieście Świateł (projekt MC)

 

Ale, ad rem

W jaki sposób spożytkuję ewentualne wsparcie?

Po pierwsze i najważniejsze - swoje książki wydaję własnym sumptem, co oczywiście nie jest proste. Pozwala jednak unikać mi ingerencji wydawnictw na zasadzie "dobrze byłoby wyrzucić ten fragment, bo czytelnik się zarumieni". I dobrze, może właśnie chcę by dostał wypieków czytając śmiały opis? Na pewno więc zebrane środki w znakomitej większości posłużą wydaniu kolejnego tomu przygód Karola, naszego polskiego "Jamesa Bonda" z migreną.

Po drugie, mój projekt badawczy związany z kolejnictwem wymaga ogromu pracy - w tym studiowania stron angielskich i japońskich w poszukiwaniu strzępków informacji, po czym mozolnego składania ich w sensowny sposób. Źródła bywają niepewne, czasem sprzeczne, zawsze skrajnie rozproszone.. Może to i dobrze, inaczej można by dyskutować nad sensownością całego projektu kompendium, lecz praca z nimi wymaga absurdalnie wiele czasu i wysiłku. Część środków przeznaczyłbym więc po prostu na utrzymanie zasobów sprzętowych (serwer, domena, przestrzeń dyskowa) oraz kompensację komercyjnie utraconego czasu, zaś w dalszej perspektywie - na zdobycie lepszych narzędzi graficznych niż Paint.

Po trzecie, mój projekt związany z miastem - tu sprawa jest prosta i analogiczna do poprzedniego przypadku, dotycząc utrzymania zasobów, możliwości obróbki graficznej i w dalszej perspektywie - wymiany sprzętu na taki, na którym rendering 24 chunków w przód nie da możliwości smażenia jajka na płycie głównej.

Czy taki mecenat ma sens?

Dla mnie oczywiście ma i za każdy pojedynczy przypadek jestem oczywiście bardzo wdzięczny. Czy ma sens z Twojej perspektywy - aroganckie byłoby, gdybym to ja to ocenił ;) Jeśli jednak czytanie moich książek i artykułów lub też wirtualne zwiedzanie wykreowanego świata (czy to słowem, czy Javą) sprawia Ci przyjemność - być może warto się nad tym zastanowić.

Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę wielu owocnych chwil z dziełami moimi i innych twórców.

 

Dołącz do grona Patronów!

Wesprzyj działalność Autora Artur Renard już teraz!

Zostań Patronem

Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę kilka kwestii.