Witajcie,
Buddyzmem tybetańskim zacząłem interesować się w 1992 roku, kiedy dostałem od kolegi książkę na ten temat i różne odbijane na ksero materiały. Od tamtej pory kupuję wszystko co jest związane z Tybetem pod warunkiem, że mnie na to stać :) Mam sporo tanek, przedmiotów rytualnych, materiałów z podróży po Azji i biblioteczkę liczącą kilkaset pozycji. Dwa lata temu wpadłem na pomysł, żeby podzielić się moją wiedzą i materiałami, które posiadam z innymi na facebooku. Po uzyskaniu pierwszego 1000 polubień zacząłem też tworzyć stronę internetową.
Buddyzm tybetański to moja pasja i sens życia. Dużo czytam i medytuję. Mam plany rozwoju tego co robię, ale każdy dzień jest za krótki, bo poza tym, że muszę jeść i spać muszę też zarabiać na życie i rozwój swojej pasji. Nawet symboliczna pomoc z Waszej strony bardzo ułatwi mi życie.
Napiszę krótko o moich planach, tych realnych, stosunkowo prostych do zrealizowania i planach wymagających dużych nakładów sił i środków finansowych:
- strona się rozrasta i będę potrzebował większego i szybszego serwera, dysk google też już jest prawie zapchany, a chciałbym mieć wszystkie materiały w jednym miejscu bez ryzyka ich utraty.
- pracuję nad przewodnikiem po buddyjskich miejscach w różnych zakątkach świata. W niektórych byłem i zebrałem materiały, na odwiedzenie innych zbieram fundusze. Odwiedzenie stupy pod Rzeszowem wydaje się być osiągalne, podobnie jak Dacanu Gunzeczonej w Petersburgu, ale podróż do Bhutanu to już ogromny koszt. W przyszłości chciałby zebrane materiały wydać w formie książki.
- zacząłem opracowywać słownik polsko-tybetański, ale to praca na wiele lat.
- jest kilka książek, które chciałbym wydać po polsku.
- na kanale na youtubie chciałbym zacząć umieszczać autorskie materiały, a nie tylko tłumaczenia, m.in. przepisy kuchni tybetańskiej.
- na koniec moje największe marzenie: stworzenie muzeum tybetańskiego.
Poza buddyzmem sensem mojego życia i wielką miłością są psy - mastify tybetańskie.
Dziękuję za zainteresowanie tym co robię. <3