Avatar użytkownika

Dobre Ciało

Opcja wsparcia finansowego jest niedostępna!

O autorze

Czy wiesz, że miesiączka i współżycie nie powinny Cię boleć? Że nawet po doświadczeniu przemocy i traumy możesz znów cieszyć się własnym ciałem? Że są osoby, które wesprą Cię podczas porodu, połogu, poronienia i po okołoporodowej stracie dziecka? Tym właśnie zajmuję się od 2015 r. jako Dobre Ciało

Cześć,

Nazywam się Kamila Raczyńska-Chomyn, jestem edukatorką seksualną oraz menstruacyjną, doulą (towarzyszką kobiet w okresie okołoporodowym), instruktorką treningu mięśni dna miednicy, masażystką kobiet i osobą wspierającą w żałobie po poronieniu oraz okołoporodowej stracie dziecka.

Jestem autorką projektu Dobre Ciało, który realizuję od 2015 roku. Znajdziesz mnie również na Facebooku i Instagramie

Jestem również współautorką dwóch książek:

Oraz dwóch nagradzanych produktów do pielęgnacji intymnej stworzonych we współpracy z marką Szmaragdowe Żuki:

 

Pracuję z kobietami podczas konsultacji indywidualnych i warsztatów, wspieram je podczas porodów i otaczam opieką w trakcie połogu oraz po poronieniu i okołoporodowej stracie dziecka. Pomagam kobietom wrócić do siebie po trudnych zdarzeniach, jak doświadczenie przemocy seksualnej lub położniczej i na nowo cieszyć się własnym ciałem. 

Wspieram kobiety również w poszukiwaniu przyjemności i radości płynącej z eksplorowania ich seksualności oraz obalam mity dotyczące kobiecych ciał i orgazmów. Prowadzę projekt Dobre Ciało, ponieważ wierzę, że każda z nas ma dobre ciało.

Dlaczego Patronite?

Ponieważ wiem, że chcecie wspierać moją pracę aktywistki i edukatorki, a ustawione przeze mnie tu progi (od 5pln miesięcznie) są dostępne w zasadzie dla wszystkich chętnych, by to wsparcie mi dać.

Masa moich działań, to praca pomocowa/interwencyjna, która często jest pracą darmową, ponieważ nie każdą osobę w kryzysie stać na płatne konsultacje. Dzięki Waszemu wsparciu moja praca przestaje być darmowa, co jest spójne z tym, co uważam na temat pomocowej pracy kobiet oraz aktywizmu - wyręczając państwo na wielu polach, aktywistki i aktywiści powinni dostawać za swoją pracę pensję. Po prostu i zwyczajnie.

Poza tym uważam, że nie ma nic bardziej feministycznego niż kobiety wspierające inne kobiety w drodze do niezależności finansowej, samorozwoju i spokoju w zamian za ich aktywistyczną pracę.