Bus, dostawczak, "blaszka" czy van - różnie mówi się na lekkie pojazdy użytkowe i wiem, że to niszowa tematyka. Niemniej od ponad 9 lat wytrwale pracuję nad rozwojem mojego bloga i nie chcę odpuścić.
Przed te wszystkie lata udało mi się zgromadzić niemałą liczbę Czytelników i to w niemałej części to oni tworzą dostawczakiem.pl inspirując do poruszania tematyki, której próżno szukać w innych, nawet w branżowych mediach. Przykłady? Problemy Czytelnika z VW Crafterem 2.0 TDI. Auto odkupi dealer.
Poza tym poruszam tematy stricte związane z przepisami prawa objaśniając i sygnalizując ważne dla - jak się okazuje - niemałej grupy ludzi. Elektryczne vany z DMC 4250 kg na kat. B – co trzeba wiedzieć.
W ramach bloga zajmuje się także testami nowych dostawczaków czy minibusów, co jest dla mnie bardzo czasochłonnym zajęciem, gdyż poza napisaniem tekstu z testu, samodzielnie robię też sesje zdjęciowe oraz nagrywam i montuję filmy z jazd testowych, które udostępniam na moim kanale na YouTube. Przykładowy film:
W planach były też używane auta dostawcze i zrealizowałem kilka takich materiałów, w części pokazując konkretne auta moich Czytelników: Używany: Mercedes Sprinter 308 CDI – pocztowiec (zdjęcia). Chciałbym bardzo pójść w tym kierunku, ale na to też potrzebne są jakieś środki (paliwo, sprzęt audio-wideo w coraz gorszym stanie).
Mam cichą nadzieję, że dzięki Patronite będę mógł rozwijać mojego bloga i realizować swoje pomysły, także bezpośrednio z udziałem moich Czytelników. Bo mam ich naprawdę sporo!
