Ciągnąc za sobą włoskiego generała Skorzeny pobiegł do wejścia. Generał Soleti wezwał swoich carabinieri, by nie stawiali oporu i hotel został opanowany bez wystrzału. Skorzeny wpadł do środka, odnalazł Mussoliniego i powitał go słowami: “przysłał mnie Fuehrer”.