Avatar użytkownika

Ferfecki x IndyCar

0
patronów
0 
miesięcznie
0 
łącznie
0
patronów
0 zł 0 zł
miesięcznie łącznie

Progi wsparcia

10 zł miesięcznie
Lepsza jakość!
Nie ulega wątpliwości, że choć materiały na kanale są dobre, to nawet postprodukcja nie uratuje wszystkiego. Jeśli macie ochotę wesprzeć mnie w budowie studio, z góry dziękuję! W zamian za każde wsparcie finansowe znajdziecie się w napisach końcowych filmów. Mały gest, ale jakoś chcę Wam podziękować!
20 zł miesięcznie
Światowy człowiek, światowy kanał! Ogromnym plusem IndyCar jest to, że dostęp do kierowców i członków zespołów jest relatywnie łatwy. Wywiady na kanale będą dostępne z polskimi napisami. Trochę więcej się napracuję, ale za to dostaniecie unikalne treści prosto zza oceanu! Dziękuję za każde wsparcie, tworzymy społeczność Indy razem!
30 zł miesięcznie
Ty decydujesz! Sezon IndyCar nie trwa cały rok, więc oprócz moich pomysłów na filmy przez dużą część roku chętnie rozważę Twoje! Problemów z komunikacją być nie powinno, bo odpisuję na wiadomości
50 zł miesięcznie
Pan redaktor! Jeśli chcecie mnie wspierać w podróżach po Ameryce i nie tylko w celu raportowania wam weekendów wyścigowych, możecie to zrobić, a odwdzięczę się zaczepiając dużą liczbę nieznających mnie ludzi w padoku. No a oprócz tego wzamian za takie wsparcie widzimy się osobiście przynajmniej raz w roku ;)
100 zł miesięcznie
Tu jest jakby... luksusowo! Nie samymi podcastami i treściami na parcfer.me żyje człowiek. Moim marzeniem jest pisanie książek, a dokładniej biografii sportowych. To zajmuje sporo czasu, ale jeśli znajdzie się ktokolwiek z Was, kto jest na tyle chory, by wspierać mnie we wszystkich moich marzeniach, to dziękuję!

Kup wsparcie na prezent!

Podaruj znajomemu subskrypcję Autora Ferfecki x IndyCar w formie kuponu podarunkowego.

Zobacz jak działają kupony
Kup na prezent

O autorze

Jedyny podcast w Polsce poświęcony tylko i wyłącznie IndyCar. Oprócz kanału na YouTube, gdzie oprócz podsumowań wyścigów możecie posłuchać wywiadów z kierowcami, jestem dostępny na Spotify. Natomiast teksty o amerykańskiej serii znajdziecie na parcfer.me.
"Witam w podcaście o IndyCar, tu Krzysztof Ferfecki..." - tę frazę z moich filmów znacie, ale tym razem jesteście na moim profilu na Patronite.
 
Zaczynając swoją medialną działalność w dziennikarstwie sportowym miałem dość duże ambicje. Tyle, że nie wiedziałem, jakie to uczucie, gdy stale śledzi Cię w social mediach więcej niż 100 osób i polegają one na Twojej wiedzy, czy też dostarczanych informacjach. 
 
 
 
Stałym i najchętniej oglądanym formatem na moim kanale są podsumowania wyścigów, do których zapraszam innych pasjonatów amerykańskiego ścigania. Nie brak tam własnych opinii, humoru i wymiany zdań, co trwa zazwyczaj ponad godzinę. 
 
 
Z uwagi na fakt, że IndyCar tak bardzo popularne jak Formuła 1 co oczywiste, nie jest, publikując podcasty opowiadające historie kierowców F1 w Ameryce staram się znaleźć pomosty między tymi dwoma seriami wyścigowymi. Ponadto, wychodzę z założenia, że nawet widzowie, którzy oglądają tylko F1 mogą być ciekawi co robili po karierze legendarni mistrzowie, lub skąd się w ogóle wzięli w "królowej motorsportu". Z gotowymi odpowiedziami przychodzę ja.

 

 
 
Oprócz wymienionych wcześniej formatów pojawiają się u mnie w razie potrzeby podsumowania dłuższych okresów sezonu i zapowiedzi zmagań. Te materiały tworzę z myślą o nowych widzach IndyCar - w końcu przyda się im zrozumiałe wprowadzenie w świat amerykańskich realiów. 
 
Piszę też teksty dla portalu ParcFer.me, czyli strony, która przeprowadziła kilka lat temu prawdziwą rewolucję na polskim rynku. Treści pisane ubogacają wszelakiej maści nawiązania do popkultury, co oznacza, że w tekście o IndyCar znajdziecie zarówno nawiązania do NBA, Gwiezdnych Wojen i muzyki poważnej, jak i kultowych polskich filmów z przełomu wieków. Kilka artykułów ode mnie:
 
 
Rynek IndyCar jest dość... specyficzny. Z jednej strony można bez problemu przeprowadzić wywiad z kimś, kto za dwa dni będzie jeździł ponad 300 km/h, a z drugiej strony, chcąc pojechać na wyścig i dostarczać relacje polskim kibicom trzeba spędzić kilkanaście godzin w samolocie... a raczej samolotach, bo przesiadek zazwyczaj są trzy. Moim marzeniem jest dostarczanie treści unikalnych i ekskluzywnych jeśli mowa o IndyCar - chciałbym jeździć na wyścigi z akredytacją dziennikarską, a w Polsce odpowiadać za komentarz wyścigowy. Jeśli chcecie mnie wspomóc w rozwoju, będę dozgonnie wdzięczny... może nawet napiszę jakąś biografię ;) 

 

Dołącz do grona Patronów!

Wesprzyj działalność Autora Ferfecki x IndyCar już teraz!

Zostań Patronem

Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę kilka kwestii.