Kamil Wroński jest najmłodszym studentem w Polsce. W wieku 8 lat dostał się na kierunek Mechatronika, wydział Mechaniczny Politechniki Lubelskiej. Aktualnie ma 14 lat i uczy się w pierwszej klasie liceum oraz na Politechnice Lubelskiej.
Kamil tworzy swoje wynalazki od czwartego roku życia. Tworzy różne urządzenia mechatroniczne, realizuje projekty dla wielu firm.
W odróżnieniu od Einsteina szybko nauczył się mówić, ma bogaty zasób słów i terminologii technicznej. Cechuje się nad wyraz rozwiniętym logicznym myśleniem i łatwością uczenia się, co zresztą sprawia mu największą przyjemność.
Pomimo bardzo młodego wieku ma już na swoim koncie liczne osiągnięcia:
- W październiku 2021 roku ukończył projekt na Politechnice - jego celem było stworzenie sterowania do urządzenia badającego przepływy dwufazowe (mieszaniny gaz-ciecz). Kamil napisał sterowanie w języku C pod mikrokontroler oraz aplikację sterującą w języku Python.
- Stworzył Solar Tracker - urządzenie ustawiające panele słoneczne w stronę słońca, co znacznie zwiększa ich wydajność.
- Doceniła do firma STMicroelectronics - jedna z największych firm technologicznych na świecie. Od ponad roku Kamil ma prywatnego tutora z tej firmy, a także dostęp do wszystkich płytek oraz części wyprodukowanych przez tą firmę. Ma także dostęp do najnowszego oprogramowania.
Kamil jest w trakcie otwierania Start-upu w celu wprowadzenia Solar Trackera na rynek. Ma on mieć decydujący głos.
Aktualnie jego głównym oraz największym projektem jest innowacyjny napęd do samochodu elektrycznego. Kamil pracuje nad nim od kilku lat i robi wyraźne postępy. Nagrał filmy na youtube, w których pokazał w jaki sposób używać oprogramowania oraz elementów firmy STMicroelectronics, aby sterować silnikiem elektrycznym BLDC. Jego postępy zostały przez tą firmę docenione i postanowili wspierać młodego naukowca.
Rozwój Kamila niesie za sobą liczne koszty związane z coraz to nowszymi i bardziej zaawansowanymi narzędziami jak na przykład frezarka CNC, sprzęt laboratoryjny (różnego rodzaju mierniki, generatory, analizatory itp.), elementy elektroniczne (podzespoły pasywne, bierne itp.), a także specjalistyczne oprogramowanie. Niewystarczające finanse powodują widoczne spowolnienie rozwoju studenta.
Dochodzą do tego również codzienne wydatki związane z utrzymaniem Kamila. Jego rodzice przyznają, że nie mają funduszy na to, by sfinansować wszystkie te elementy, chociaż i tak praktycznie wszystkie dochody rodzinne idą na rozwój młodego naukowca.
„Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to właśnie robi” A. Einstein
Samochód elektryczny bez wątpienia da się zrobić – ale czy da się go zrobić prościej? Lepiej? Czy dziecko spojrzy na sprawę zupełnie nowym okiem i zaproponuje rozwiązania, których nikt nie dostrzega?
Politechnika Lubelska zaproponowała, by Kamil w ramach nauki podjął się budowania samochodu elektrycznego. Co ciekawe, ma zrobić to całkowicie na swój sposób. Uczelnia zostawia Kamilowi wolność i liczy na to, że połączenie jego niezwykłych umiejętności i dziecięcej prostoty zaowocuje zupełnie nowymi rozwiązaniami! Kamil nie musi oczywiście stworzyć działającego pojazdu - chodzi o to, by przepracował główne mechanizmy na swój, unikalny sposób.
Całkowity koszt tego przedsięwzięcia, a więc zakup potrzebnego sprzętu, części oraz zapewnienie indywidualnego toku nauczania wyniesie około…2 miliony złotych i ma potrwać przez 3 lata.
Niestety uczelnia nie ma możliwości sfinansowania tego projektu z racji tego, iż jest to projekt indywidualny. By Kamil mógł podjąć wyzwanie, konieczne jest zapewnienie mu indywidualnego toku nauczania. Zatrudnienie profesorów, którzy w swoim wolnym czasie podejmą się poprowadzenia indywidualnych zajęć to kosz około 10 tysięcy złotych miesięcznie – i to jest właśnie nasz cel.
Najnowsi Patroni
