Katarzyna Iwańczyk

Cześć, jestem osobą myślącą, myślenia o różnych rzeczach się nie boję i często wpadam w dygresje, które prowadzą mnie do stworzenia odrębnej historii. Kocham pisać i chyba trochę przez to, że mam to w genach, a ich zmienić się nie da, a trochę przez to co sama chcę osiągnąć. 

Obecnie jestem na etapie pisania trzeciej mojej książki a w głowie i sercu jest już czwarta. Praca nad kolejnymi mimo wszystko również trwa, bo co z głowy to z serca i z tym hasłem wychodzi ze mnie ogrom wiedzy przekazanej w różny sposób przez wiele znanych mi lepiej lub gorzej, osób. Uważam, że mam dwoje uszu, a tylko jedne usta, więc słucham dwa razy więcej niż mówię, ale piszę na dwie ręce więc tyle samo co słucham, albo i więcej ;). 

Wydanie książek oraz dalsza praca nad kolejnymi to moje wielkie marzenie ale nie tylko, jest to również obietnica, którą jak każde dane słowo chcę dotrzymać. 

Obiecałam babci, która pisała swoje teksty do szafy, i które niestety wraz z szafą spłonęły w pożarze domu dziadków wraz z całym pisarskim dorobkiem, że swoje teksty wydam i będę z nich dumna. Dlatego, by nie pisać tylko dla najbliższych i do szafy chcę podzielić się swoimi wypocinami z Wami by spełnić obietnicę daną mojej poprzedniczce. Podczas swoich pierwszych urodzin wybrałam długopis, zatem skoro to moja droga liczę na Waszą pomoc.

Środki zgromadzone na zbiórce prowadzonej z wpłat na Patronite przekażę w całości na korektę, skład, projekt okładki oraz druk pierwszych egzemplarzy, które w podziękowaniu za okazaną pomoc powędrują do darczyńców wraz z moim autografem. Każda kwota wpłacona przez Was ma dla mnie znaczenie i przybliża mnie do początku spełniania obietnicy danej babci.

Dziękuję, że zainteresowaliście się zbiórką i życzę miłego czytania ufając, że Wasza pomoc przyniesie spełnienie marzenia i obietnicy.

Katarzyna Anna Iwańczyk