Avatar użytkownika

Kwestia Kultury

Opcja wsparcia finansowego jest niedostępna!

O autorze

Stowarzyszenie Kwestia Kultury ma na celu popularyzację działań kulturalnych oraz wspieranie młodych twórców półprofesjonalnych w dziedzinach związanych głównie z teatrem, sztukami plastycznymi oraz muzyką i działań interdyscyplinarnych.

Prawdopodobnie w tym miejscu powinien znaleźć się krótki, acz treściwy opis Kwestii Kultury, żeby bez większego skupienia móc raz dwa poznać sprawców tego stowarzyszenia. Niestety, na lekkie pióro trafiliście, więc nieco się zaczytacie – w końcu kulturę słowa też cenimy.

 

A było to tak…
Dawno, dawno temu, a dokładnie w grudniowej aurze 2018 roku, padło zdanie jednej z nas:  

— Chciałabym zrobić coś, żeby nasze zdolne ziomki pokazały światu swoje talenty. – A to dlatego, że obracaliśmy się w gronie chodzących talentów. Podchwycił to ktoś drugi, odpowiadając lakonicznym: 

— Okej.

I tak oto chwilę ponad miesiąc później powstało stowarzyszenie, którego ideą stało się stworzenie motywującej przestrzeni do rozwijania swoich amatorskich lub półprofesjonalnych skrzydeł na full profesjonalnym rynku kultury.


Ruszyła machina!

Zebrała się nas mała eKKipa:

Zaszczytnie okrzyknęliśmy się menadżerami kultury, bo to dumnie reprezentować kulturę w świecie, a taki był nasz cel. Choć w zasadzie dopiero po roku działalności ustaliliśmy jasno i wyraźnie, że działać będziemy w trzech obszarach – co widać na załączonym obrazku:

Filary

I tak sobie działaliśmy, że w dziale produkcji, czyli realizacji własnych marzeń i wizji, naprodukowaliśmy kilka spektakli, z których pierwszym była sztuka spod pióra dobrej znajomej (tak oto ziściło się pierwotne życzenie) pt. ZasłONA:

Jednocześnie nasze dusze – spragnione klasyki na współczesnych deskach – nie mogły powstrzymać się przed zawarciem współpracy z Aleksandrem Fredrą, co w efekcie zakończyło się trzyletnim romansem… a właściwie tryptykiem.

Śluby Panieńskie (2019)

Mąż i żona (2020)

Zemsta (2021)


No, ale przecież nie samą produkcją żyje działacz kultury. Czasem warto się jej przyjrzeć, a nawet i do niej zachęcić! A że miłośników musicali wśród nas nie zabrakło, to i trzeba było Kwestię Musicalu poruszyć:



Żeby tego było mało, serca wciąż pałały chęcią wspierania tych, których nawiązywanie kontaktów z instytucjami, formalności, pozyskiwanie funduszy czy promocja działań przyprawiały o zawrót głowy. Pomogliśmy się więc wynurzyć na światło dziennie nie tylko wymienionej już sztukopisarce, ale i scenografko-kostiumolożce, kilku fotografom, potężnej rzeszy młodych aktorów, pianiście, a nawet i zespołowi, którego członkowie w międzyczasie okazali się być bardzo Stylovi.

I tak się w tych działaniach rozpędziliśmy, że zaczęliśmy organizować kulturalne konsultacje dla działaczy kultury i przygarniać praktykantów pod nasze skrzydła, a przy tym pochłonęła nas wszechobecna w kulturze grantoza i – ku zaskoczeniu – skuteczny w naszym wydaniu regionalny PR.

— Osiągnąwszy radość i satysfakcję z realizacji pasji, żyli długo i szczęśliwie – powiedziała Nadzieja, wierząc, że wypowiedziane słowo się spełni. Ale niestety Rzeczywistość, twardo stąpając po ziemi, nie pozwoliła nam zasnąć błogim snem kulturalnym. W tej historii pojawił się bowiem nieplanowany zwrot akcji. Dotychczas puste kieszenie, z którymi nauczyliśmy się sprawnie sobie radzić, pod wpływem pandemii stały się jeszcze bardziej puste. Tak, że nawet składki członkowskie nie zdołały wynagrodzić comiesięcznych kosztów prowadzenia stowarzyszenia. I choć może wydawać się to błahym problemem, Kwestia Kultury od kilku miesięcy wstrzymuje oddech w obawie o dalsze istnienie. Szukamy tych, których zainteresują wymienione na górze bądź po prawej stronie Kwestie – chętnie się nimi podzielimy w zamian za pomoc w dopisaniu happy endu do tej historii. Szukamy, bo chcemy produkować dla Was znacznie więcej niż tylko spektakle. Chcemy grać to, czego nawet nie zdążyliście wszyscy zobaczyć. Chcemy opowiadać o tym, czego tak dawno nikt z nas nie widział na żywe oczy. Chcemy wyławiać Waszą twórczość z głębokości zakurzonych szuflad. Chcemy zapraszać Was na prelekcje podróżnicze, wieczorki poetyckie, koncerty i wernisaże. Chcemy odkrywać w Was potencjał producentów kultury i mówić Wam, przez jakie etapy trzeba przejść podczas organizacji wydarzenia kulturalnego. Chcemy… PO PROSTU CHCEMY!

PS: Założone przez nas progi to tylko parę(naście) propozycji mających za zadanie ułatwić Ci wybór kwoty, którą  ̶z̶d̶e̶f̶r̶a̶u̶d̶u̶j̶e̶m̶y̶  chcesz przeznaczyć na darowiznę na rzecz naszego dzieła – jeśli niespecjalnie interesują Cię oferowane przez nas nagrody, a chciałbyś przekazać nam więcej niż kilka złotych, wybierz najbardziej pasujący Ci z progów i napisz do nas wiadomość prywatną przez Patronite bądź skontaktuj się z nami przez kwestiakultury.kontakt@gmail.com lub odezwij się na Facebooku – wspólnie coś wymyślimy!

PPS: A w ramach zachęty do teatralnych opcji wymienionych obok nagród, warto zerknąć tutaj: