Podaruj znajomemu subskrypcję Autora Łukasz Małkiewicz w formie kuponu podarunkowego.
Zobacz jak działają kuponyCześć, bardzo się cieszę, że czytasz te słowa. Chyba można powiedzieć, że jestem podróżnikiem, reporterem i fotografem (kolejność nie ma znaczenia), który cały czas doskonali warsztat, by swoje przeżycia opisywać poprawnie i ilustrować jak najlepszymi obrazami. Wszystko po to, by choć w małym stopniu pokazać Wam mój świat.
Jak pracuję? - Zdjęcia robię bezlusterkowcem z obiektywem szerokokątnym, najczęściej przytwierdzonym do ciężkiego statywu. Od jakiegoś czasu posiłkuję się też niewielkich rozmiarów dronem, aby mieć możliwość fotografowania z zupełnie nowej perspektywy.
Głównie podróżuję starym minivanem, stroniąc od pięciogwiazdkowych hoteli i luksusowych apartamentów, dających drogi substytut prawdziwych doznań. Auto przeważnie służy mi do pokonywania długich tras i przespania się, a do konkretnych miejsc docieram już przewożonym w bagażniku małym rowerem-składakiem. Dzięki temu nocuję zawsze tam, gdzie sobie wymarzę, a do tego z dala od centrów wielkich miast i płatnych stref. Używając dwukołowca, napędzanego siłą własnych mięśni, dbam o, ciągle niedoskonałą, sylwetkę i jestem eko :)
Co fotografuję, o czym piszę? Inspirują mnie ciekawe, niekiedy mroczne historie, unikatowa architektura i piękno dzikiej natury. Szukam nowych kadrów w znanych miejscach, ale nawiedzam też dawno zapomniane strefy, opuszczone budowle i niedostępne szlaki. Zawsze samotnie, własną drogą i w swoim tempie. Lubię odkrywać przeszłość, tropić zagadki, dociekać prawdy i podziwiać zjawiska, o istnieniu których mało kto wie. Na przekór trendom, modzie oraz prądom, zachwycam się tym, co, na pozór, minione oraz zapomniane. Niekiedy szukam interesujących historii i wiem, dokąd zmierzam, lecz często to przygoda szuka mnie; przyciąga, wabi, uchylając tylko rąbka i zmuszając do dalszych poszukiwań.
Dlaczego warto mnie wesprzeć, na co zbieram? Przygotowanie każdego posta, to - niestety - wydatki, związane z kosztownym, zwłaszcza teraz, dojazdem, pobytem, utrzymaniem całego warsztatu nowoczesnego fotografa oraz zakupem fachowej literatury, która pozwala pogłębić wiedzę na temat odwiedzanych miejsc. Czasu i samodzielnie nabytych umiejętności nie liczę, podobnie jak nie wyceniam wylanego potu, przelanej krwi, wycierpianego bólu oraz wyrzeczeń.
Planów i pomysłów mam tyle, że na pewno nie zrealizuję wszystkich, ale możesz pomóc mi osiągnąć te najbliższe, a nawet wpłynąć na przebieg mojej kolejnej wyprawy, za co z góry DZIĘKUJĘ.
Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę kilka kwestii.