Marcin Kurcbuch
Progi wsparcia
Kiedyś liczyłem swoją wartość numerologiczną i okazało się, że jestem siódemką. Bywa, że osoby o takiej wibracji są artystami, myślicielami. Często słyszę, że moje słowa trafiają do ludzi, do ich wrażliwości. Pragnę tego. Chcesz wesprzeć mnie swoją siódemką i dobrą energią?
W zamian otrzymasz ode mnie:
Dozgonną wdzięczność za wsparcie mojej działalności
Specjalnie przygotowaną kartkę, którą otrzymasz e-mailem
Raz w miesiącu otrzymasz pdf-a z listem motywacyjnym ode mnie.
Jestem wdzięczny, że jesteś gotów/ gotowa mnie wspierać. Zdaję sobie sprawę z tego, że poświęcasz na moją działalność przykładowo wartość jednego wyjścia do Żabki po słodycze i coś do picia lub obiad ;)
Co otrzymasz za wsparcie?
Oprócz tego, co w progu nr 1 otrzymasz dostęp do zamkniętej grupy na Facebooku oraz prywatnego konta na Instagramie, na których będę prezentował moje życie literackie i nie tylko - od kuchni. Czego możesz się spodziewać? Niepublikowanych nigdzie materiałów, nowości i żywego kontaktu.
Jeeeeny! Takiego doładowania się od Ciebie nie spodziewałem! Gdybym był telefonem na kartę, to dzięki Tobie przez miesiąc miałbym odblokowane konto :D
Za takie wsparcie dostaniesz ode mnie
wszystko, co zawierają progi 1-2 oraz
raz na 3 miesiące e-book mojego autorstwa z zakresu psychologii, rozwoju osobistego, sztuki - generalnie tego, czym się pasjonuję i o czym mogę napisać interesujący materiał.
JEDNORAZOWO możesz wybrać sobie 1 moją książkę papierową, którą prześlę Ci do domu lub Paczkomatu.
UWAGA: *Nagroda objęta warunkiem: minimum 3 miesiące.
To oferta dla tych, którzy nie tylko chcą wiedzieć i czytać więcej, ale dla tych, którzy również piszą. Chcesz solidnie popracować nad swoim warsztatem? Proza? Poezja? Ogarniemy to!
Za takie wsparcie dostaniesz ode mnie
wszystko, co zawierają progi 1-3 oraz
1 na miesiąc analizę tekstu Twojego autorstwa, byśmy nad nim popracowali (online, rozmowa głosowa przez komunikator).
Zakres: 1 wiersz lub tekst prozą o objętości maks. 2 stron A4 (do 5000 zzs.).
Takie wsparcie nie znajduje u mnie już słów, którymi mógłbym wyrazić swoje uznanie (dosłownie sprawiasz, że pisarzowi aż języka w gębie brakuje, a może długopisu w kieszeni?). Jesteś moim super-bohaterem.
Za takie bohaterstwo otrzymasz ode mnie
wszystko, co zawierają progi 1-4 oraz Twoje imię i nazwisko (pseudonim) pojawią się na fan page'u, Instagramie, blogu operujeniebo oraz w moich następnych książkach papierowych i e-bookach.
Kup wsparcie na prezent!
Podaruj znajomemu subskrypcję Autora Marcin Kurcbuch w formie kuponu podarunkowego.
Zobacz jak działają kuponyNazywam się Marcin Kurcbuch. Urodziłem się w 1990 roku w Łodzi, w której do dziś mieszkam. Jestem pisarzem i poetą - i pewnie ten drugi człon powoduje u niektórych klasyczne "ale o co chodzi?" albo bardziej postmodernistyczne "wtf?".
Do tej pory napisałem i wydałem (licząc premierę, która już w maju 2020) 5 książek poetyckich: Oczyszczenia (2016 oraz reedycja w 2018), Przyglądam się (2016), Operacja niebo (2017), Nasilenie wiosenne (2018), Science or fiction. Supernatural (2020). Jeśli umiem liczyć, to daje nawet 6 publikacji autorskich na przestrzeni 4 lat pracy artystycznej :)
Początek mojej historii pewnie niczym nie różni się od Waszej - jak mniemam - z brzucha. Później mogło być już różnie. Od czasów podstawówki pisałem bajki, wierszyki, nieco poważniejsze wiersze i opowiadania w czasach liceum. Poszedłem na studia polonistyczne, które miały wzmóc mój apetyt na pisanie, jednak go na jakiś czas ostudziły. Trochę się dzięki temu nauczyłem :) Gdzieś na V roku studiów wróciłem do pisania i nieśmiało podejmowałem próby po tak długiej przerwie, z obawą zastanawiając się, czy wolno mi napisać jakiekolwiek zdanie. Przełamałem się.
Przez około 2 lata tak sobie pisałem. Copywriterowałem, opowiadałem, zaś literackie formy czytałem moim bliskim. W końcu w 2016 roku przyszedł ten moment, że mogłem wydać swoje pierwsze nieśmiałe próby. Był to niewielki nakład i w zasadzie bardziej próba, czy w ogóle warto to robić. Książka "Oczyszczenia" spotkała się z zainteresowaniem lokalnej, łódzkiej publiczności i od tego czasu już ani na chwilę nie zrezygnowałem z tworzenia. Potem były kolejne tytuły - aż do dziś. W tym czasie rozwinąłem się jako artysta, poeta, grafik, edytor, fotograf... - ogólnie mówiąc, odkryłem w sobie potencjał, o jakim nie śniłem.
Od maja 2020 roku pojawiłem się na dobre (mam nadzieję) na platformie YT. Prowadzę kanał Operuję niebo. Czym chcę zajmować Waszą uwagę w tym miejscu?
Nie jestem psychologiem. Jestem pasjonatem psychologii oraz technik, które ułatwiają szczęśliwsze i wolne od stresu życie. O jednej z przyczyn cierpienia (nastawieniu na oczekiwanie od życia, ludzi, siebie) mówię w poniższym filmie:
To nie koniec niespodzianek i moich planów na ten rok. O kolejnych porcjach dobrych wieści będę informował na bieżąco.
Na przestrzeni tych kilku lat wziąłem udział w licznych projektach literackich, byłem moderatorem jednego z portali poetyckich, pojawiłem się w ogólnopolskich antologiach, m.in. Poezja na każdy dzień, Miłość w czasach fejskultury, moje wiersze prezentowane była na łamach takich pism jak Post Scriptum czy Liry Dram. Napisałem powieść, która nauczyła mnie wiele o warsztacie pisarskim - lecz jej nie wydałem. Wziąłem udział w warsztatach literackich doskonalących tworzenie konfliktu fabularnego. Pojawiałem się również na antenie telewizji i radia. Ponadto wystąpiłem w roli redaktora i edytora kilku tomików poezji innych autorów, a współpracę ze mną zawsze uważali za cenne i wzbogacające doświadczenie.
Przede wszystkim jednak o wiele bardziej poznałem i polubiłem siebie, wykonałem pracę, którą można by nazwać swoistą autoterapią. Stałem się jaśniejszym człowiekiem niż kiedykolwiek do tej pory. To wszystko przyniosła mi sztuka i chęć podążania za sobą.
Cele
- 1 000 zł miesięcznie
- 1 000 zł brakuje
- 2 000 zł miesięcznie
- 2 000 zł brakuje
- 3 000 zł miesięcznie
- 3 000 zł brakuje
Bardzo bym chciał zająć się tym wszystkim (pisaniem, nagrywaniem, wydawaniem) na pełen etat i wiedzieć, że moje podstawy bytu są zapewnione, mam gdzieś wokół siebie anioły, które mi nie pozwalają się martwić, a tylko pracować i kochać coraz mocniej to, co robię. Bo tak się właśnie dzieje, gdy siadam do projektów swoich marzeń - w ogóle nie czuję, że to praca. Pochłania godziny, czasem nawet całe dnie, ale na końcu jest wyłącznie satysfakcja.
Najnowsi Patroni
Ryzyko
Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę kilka kwestii.