Podaruj znajomemu subskrypcję Autora Mateusz Łatacz w formie kuponu podarunkowego.
Zobacz jak działają kuponyLudwik Jerzy Kern powiedział kiedyś "Czym jest muzyka? Nie wiem. Może po prostu niebem z nutami zamiast gwiazd. Może mostem zaklętym, po którym instrumenty przeprowadzają nas."
Długo zastanawiałem się co tak naprawdę chcę tu napisać. Nazywam się Mateusz i od kiedy pamiętam jestem związany z muzyką. Zresztą nie oszukujmy się, ilu z Nas potrafi spędzić dzień bez muzyki? Nieważne czy w życiu pojawiają się lepsze czy gorsze chwile - muzyka wciąż jest obecna w naszym życiu...ale może nie o tym. W dniu założenia konta na Patronite mam skończone 25 lat i od 21 lat muzyka wciąż była obecna w moim życiu. Z krótszymi, czasami dłuższymi przerwami, ale nieustannie obecna. Jako 4 letni brzdąc uczęszczałem do pobliskiego Domu Kultury, gdzie moja Mama zapisała mnie na pierwsze indywidualne zajęcia ze śpiewu. Wiedziała już wtedy, że mam "to coś" w głosie, czym wyróżniam się na tle innych dzieci. Na marginesie - jestem Jej dozgonnie wdzięczny za to, że poczyniła właśnie ten krok.
Będąc w szkole podstawowej oraz gimnazjum uczęszczałem na wiele konkursów osiągając większe lub mniejsze sukcesy muzyczne, jednak wtedy nie zwracałem jeszcze uwagę na muzykę tak bardzo. Była po prostu dodatkiem. Czymś, co gdzieś tam delikatnie sprawiało przyjemność, ale nie uważałem tego, za coś wyjątkowego. Będąc w liceum założyłem swój kanał na YouTube, gdzie wrzuciłem swój pierwszy cover, nagrany jeszcze w jednym z "osiedlowych" studiów u znajomych.
Końcówka szkoły średniej była czasem podjęcia jednej z ważniejszych decyzji w moim życiu. Za namową moich przyjaciół postanowiłem wziąć udział w precastingu do 8 edycji Must be the Music. Ku mojemu zdziwieniu udało mi się dostać do kolejnego etapu przed głównym jury w Warszawie. Nagranie było również emitowane w telewizji, co było pierwszym, większym krokiem w drodze po marzenia.
Po wzięciu udziału w programie postanowiłem wziąć sprawy mocno w swoje ręce i za wszelką cenę szukałem studia, gdzie mógłbym (wtedy jeszcze jak najtańszym kosztem, a przyznam, że najlepiej za darmo) nagrać kolejne covery, które mógłbym umieszczać na swoim kanale YouTube, licząc na wzrost zasięgów. Niestety zderzenie z rzeczywistością było nieco inne niż sobie wyobrażałem. Udało się nawiązać kontakt z jednym studiem, gdzie nagrałem nawet kolejny cover, ale niestety nic więcej nie udało się wskórać. Przez problemy osobiste osoby, z którą współpracowałem musieliśmy zaprzestać współpracy już na samym początku. Chwilę później dostałem zgodę na nagranie jednej, maksymalnie dwóch piosenki w Miejskim Domu Kultury, niedaleko mojego miejsca zamieszkania. Jakość samego nagrania była dosyć kiepska, ale cieszyłem się, że mogłem nagrać choć jeden utwór. Nagrałem wtedy utwór LemON - Jutro, (choć sama jakość niestety nie powalała), a dzięki pomocy znajomego udało się zrobić nawet klip. W międzyczasie pojawił się też drobny epizod z programem Mam Talent, gdzie również udało się przejść precasting w Zabrzu i dostać do półfinału w Warszawie.
Potem nastąpił długi przestój - nie mając możliwości współpracy z żadnym studiem nagraniowym, a także funduszy, za które mógłbym udać się do profesjonalnego studia i nagrywać kolejne utwory, zdecydowałem się odpuścić swoją przygodę z muzyką i poświęcić studiom. Pół roku temu postanowiłem wrócić na właściwe tory. Zrozumiałem, że muzyka jest dla mnie całym światem, a możliwość śpiewania, tworzenie własnej muzyki, koncertowanie to moje największe życiowe marzenie. Dzięki motywacji bliskim mi osobom (którym dziękuję z całego serca!) i mając kilka groszy w portfelu postanowiłem nagrać w studiu nagraniowym cover - najpierw A Great Big World (feat. Christina Aguilera) - Say Something, a następnie Lauv&LANY - Mean It.
Teraz przyszedł czas na własny przekaz. Przyszedł czas na tworzenie własnej muzyki, która płynie w moim sercu i którą chciałbym przekazać całemu światu. Niestety koszty związane z tworzeniem własnej muzyki, mając na uwadze dobrą jakość dźwięku, a także sam klip są poza moimi zasięgami. W tym miejscu nie jestem w już w stanie przeskoczyć bariery w drodze po swoje marzenia. Za namową wielu osób wspierających moją działalność postanowiłem założyć konto na Patronite, licząc na wsparcia z Waszej strony. Mówi się, że to właśnie możliwość spełniania marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące. Nie mam zamiaru rezygnować ze swoich marzeń i mogę obiecać, że zrobię wszystko, by je zrealizować. Nie odpuszczę mimo wszystko!
Jeśli dotrwałeś/łaś do końca tej krótkiej historii - chciałbym Ci podziękować za poświęcony tutaj czas. Uznałeś/łaś, że warto wesprzeć mnie w drodze po moje marzenia? Możesz być pewny/a, że nie zawiodę. W końcu jeśli na czymś nam zależy to dążymy do tego pomimo wszelkich przeciwności i zawsze całym swoim sercem! Tak właśnie zrobię - obiecuję!
Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę kilka kwestii.