Jeżeli trafiłeś na tę stronę, to prawdopodobnie wiesz czego się spodziewać.
Zawodowo zajmuję się prowadzeniem uwielbienia i tworzeniem muzyki Praise&Worship. Robię to od kilkunastu lat. Dzięki Bogu miałem okazję grać i śpiewać na wielu konferencjach, gościć w rozmaitych kościołach, denominacjach, zarówno z twórczością własną, jak i ze znanymi piosenkami uwielbienia.
Po latach działania w samotności, uznałem, że potrzebuję pomocy w rozwoju mojej służby. Nasze polskie pieśni uwielbienia zasługują na pełne zaangażowanie ich autorów!
Kiedy wyjeżdżałem do australijskiego Hillsong College w 2011 roku, wyprzedałem swój cały sprzęt: ukochaną gitarę, głośniki ze studia, wszystko, wszystko... dlatego, że wierzyłem, że to jest ten krok, który mam zrobić dla Pana. Kiedy wróciłem z Australii, udało mi się w ciągu kilku lat odbudować studio, wyposażyć w sprzęt. A potem zapadła decyzja o wyjeździe do Gdańska. Był to dla mnie ewidentny głos z Nieba, jednak wyprowadzka oznaczała wyprzedanie po raz kolejny całego mojego sprzętu studyjnego, ze względu na wyzwania finansowe, które przed nami stały.
Nie mówię tego, żeby się użalać nad sobą, bo to zaszczyt móc robić to, do czego Bóg nas powołuje, ale mam jeszcze wiele marzeń, które wierzę, że Bóg będzie chciał zrealizować i pomyślałem o kimś, kto może mi pomóc je urzeczywistnić... tym kimś jesteście Wy!
Jednym z marzeń, które jest ze mną od początku mojego chodzenia za Bogiem to "wywyższyć Go nad Polską". Widzę coraz więcej konferencji, spotkań pełnych Ducha Świętego i ludzi głodnych Bożego działania - to niesamowity przywilej móc to oglądać, ale jest jeszcze wiele do zrobienia. Potrzebujemy w Polsce jak najwięcej osób gotowych poświęcić swoje życie zawodowe na rzecz doskonalenia się w prowadzeniu uwielbienia.
Moim ogromnym marzeniem jest słyszeć więcej polskiej muzyki uwielbienia w naszych wspólnotach. Kocham Hillsong i Elevation, ale wierzę, że Bóg włożył w usta i długopisy polskich songwriterów prorocze pieśni uwielbienia skierowane do naszych rodaków!
O co więc chodzi w tym profilu Patronite?
O wsparcie moich działań w kierunku rozwoju służby uwielbienia w Polsce. Mam na swoim koncie kilka autorskich płyt, udział w różnorodnych muzycznych projektach, współpracę z kościołami w Polsce i za granicą, oraz nagrania coverów uwielbieniowych. Chciałbym się w tym rozwijać, chciałbym swoje doświadczenie przekazywać dalej i w ten sposób budować Kościół.
Potrzebuję do tego Was :) Wcześniej niosłem ten ciężar sam, ale pandemia, obostrzenia w kościołach i odwołane koncerty postawiły mnie pod murem. Stwierdziłem wtedy - "nie chcę już dalej iść sam!".
Na co chcę przeznaczać środki?
- Na koszty nagrań (mikrofony, studio, muzycy)
- Na koszty związane z produkcją piosenek (oprogramowanie, instrumenty, adaptacja studia domowego)
- Na koszty związane z nagraniami video (ludzie, sprzęt)
- Na koszty promocji (social media, reklama)
- Na podróże (usługi, inspiracje)
- Na... życie :)
