Podaruj znajomemu subskrypcję Autora Paweł Michalski w formie kuponu podarunkowego.
Zobacz jak działają kuponyGóry towarzyszyły mi odkąd pamiętam. Część każdych wakacji w dzieciństwie spędzałem na Hali Gąsienicowej lub w Morskim Oku, pierwsze wspinaczki w skałach, później Tatry - wspinaczka z Tatą i bratem na Kościelec w wieku 5 lat. Kolejne etapy wtajemniczenia górskiego to kurs skałkowy i tatrzański. W końcu przyszedł czas na Alpy, Kaukaz i Andy. Pierwszy raz w góry wysokie - wyjechałem w 2005 r. i od tej pory jestem co roku w Himalajach lub Karakorum.
W międzyczasie razem z Tatą realizowaliśmy projekt Korona Ziemi, czyli zdobycie wszystkich najwyższych szczytów poszczególnych kontynentów. Weszliśmy na wszystkie oprócz Mount Everest, bo na to już nam zabrakło funduszy.
Oprócz realizacji pasji górskiej, jestem naukowcem, nauczycielem akademickim (Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu) i mówcą motywacyjnym. Mam tytuł doktora nauk ekonomicznych w zakresie nauk o zarządzaniu.
Dziś jestem członkiem kadry narodowej Polskiego Związku Alpinizmu we wspinaczce wysokogórskiej oraz członkiem Łódzkiego Klubu Wysokogórskiego. Z czternastu ośmiotysięczników zdobyłem cztery, ale Korona Himalajów nie jest moim nadrzędnym celem. Na całym świecie istnieje przecież dużo niższych, ale jednocześnie trudniejszych gór - wysokość tak naprawdę nie ma znaczenia, liczą się wyzwania, jakie potrafi stawiać przed nami Przyroda.
Góry pochłonęły mnie całkowicie - poniższa lista mówi sama za siebie....
Zdobyte ośmiotysięczniki (bez używania dodatkowego tlenu i bez korzystania z pomocy tragarzy wysokościowych)
Inne wyprawy w górach wysokich:
Inne wyprawy:
Zdobycie upragnionego szczytu to dopiero połowa sukcesu, dopiero dotarcie do bazy ekspedycji u podnóża oznacza triumf. Podczas wspinaczki muszę się skupić na technicznych aspektach drogi, zachować najwyższą koncentrację, aby zminimalizować obiektywne zagrożenia. Dlatego tak ważne jest przygotowanie kondycyjne i najwyższej jakości sprzęt wspinaczkowy.
Na dużej wysokości, przy o połowę mniejszej ilości tlenu, a często w ekstremalnych warunkach pogodowych, nie mogę sobie pozwolić na zastanawianie się "czy dam radę fizycznie?". Doskonała kondycja jest elementem, który mogę wyćwiczyć przed wyprawą - właściwie 365 dni w roku. Łączy się to z wydatkami związanymi z wyjazdami kondycyjnymi w góry w kraju i zagranicą, treningami na siłowni i basenie. Równie ważna, przy takich obciążeniach treningowych, jest odnowa biologiczna.
Uprząż, dziabki (czekany), liny, szable śnieżne i wiele innych przyrządów to sprzęt wspinaczkowy, który jest nieodzowny, aby wspinać się w górach najwyższych. Często zdarza się, że elementy mojego wyposażenia pozostają w ścianie, są porywane przez lawinę albo znikają w przepastnych szczelinach, a ponad wszystko...oczywiście zużywają się. Co roku, przed każdą ekspedycją muszę uzupełniać braki w sprzęcie.
Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę kilka kwestii.