Podaruj znajomemu subskrypcję Autora Fundacja Mikropsy w formie kuponu podarunkowego.
Zobacz jak działają kuponyMarzymy o wybudowaniu dla naszych podopiecznych "mikro-domu tymczasowego", w którym będą mogły odzyskiwać utracone życie i cieszyć się każdym dniem w zdrowiu i radości. Przez wszystkie lata działalności Mikropsów udało się nam pomóc setkom psiaków. Wierzę, że to nie koniec i za jakiś czas będzie można napisać – tysiącom. Z roku na rok Fundacja rośnie w siłę, ale przybywa też potrzebujących psów.
Każde nasze działanie powiązane jest z ludźmi o wielkich sercach. Nasze Państwo nie dotuje i nie wspiera organizacji charytatywnych, które w ich postrzeganiu zajmują się cyt. Krzysztofa Jażdzewskiego - zastępcę Głównego Lekarza Weterynarii "bezwartościowym towarem". Więc możemy funkcjonować tylko dzięki Wam - naszym Patronom, za co z całego serca dziękujemy. Bo wspólnymi siłami ratujemy te, które nie mają nikogo.
Chcemy każdego dnia tworzyć lepszy świat dla naszych czworonożnych przyjaciół. Walczymy z bezdomnością poprzez: kastracje i sterylizacje zwierząt właścicielskich, działania prewencyjne. Mierzymy się z systemem, czyli wadliwą ustawą traktującą zwierzę gorzej niż śmieci, a przede wszystkim chcemy kształtować odpowiednie postaw nas – ludzi.
To wszystko wymaga od nas ogromnego zaangażowania – czasowego i finansowego. Często brakuje dnia (i nocy) na pracę, życie prywatne.
Dzięki wsparciu Patronów moglibyśmy z większym spokojem realizować misję fundacji, planować, pomagać i wspólnie cieszyć się, kiedy pies skazany na straty ponownie merda ogonem.
Bo najważniejsze w naszych działaniach pomocowych jest ZMIENIAĆ ICH ŚWIAT NA LEPSZE
Nazywam się Magdalena Kordas - jestem Fundatorem i Prezesem Fundacji Mikropsy.
Psy zawsze były mi bardzo bliskie. Od najmłodszych lat pomagałam wszystkim tym, które stanęły na mojej drodze.
W grudniu 2012 roku powołałam do życia Fundację Mikropsy, jednak sama nazwa funkcjonowała długo wcześniej. Działania podjęte w kierunku pomocy zwierzętom rozpoczęłam już w 2009 roku, kiedy adoptowałam ze schroniska pierwszego psa (i wcale nie był to mikropies, wręcz przeciwnie, cudowna makrosunia) i wpadłam jak śliwka w kompot uzależniając się od pomocy psom skrzywdzonym.
Termin Mikropsy powstał i został wprowadzony na rynek już w 2010 roku. Standardy Mikropsa wyznaczyła suczka, która w tamtym czasie przebywała u mnie w domu tymczasowym (dom tymczasowy to nasze własne mieszkanie, w którym przebywa podopieczny). Mała Biała była roczną, cudowną, a do tego prześliczną kruszyną, której dotychczasowe życie nie było kolorowe. Machina ruszyła, nazwa się przyjęła, a także zapotrzebowanie na „rasę Mikropies” okazało się ogromne.
W roku 2011 powstało najważniejsze ogniwo pomocy – siatka domów tymczasowych, która z roku na rok powiększała się lub malała.
Fundacja to nie tylko kochanie psa, który miłości nigdy nie zaznał. To szereg niekiedy trudnych do wykonania zadań. Począwszy od behawiorystyki, leczenia, a skończywszy na szeroko rozumianym marketingu adopcyjnym.
To ogromne emocje, płacz - również ze szczęścia. Ale przede wszystkim satysfakcja, jaką daje merdający ogon psa, który sikał pod siebie ze strachu w dniu przyjazdu, to najlepsza zapłata za wszystkie dni/godziny/miesiące/lata poświęcone psu, który nas potrzebował.
Do naszej Fundacji trafiają przypadki nad wyraz skomplikowane. Są to psiaki, które wymagają profesjonalnej diagnostyki i leczenia a nasz obszar działania daje właśnie te możliwości. Współpracujemy z najlepszymi weterynarzami w Polsce, korzystamy z najwyższej technologii diagnostycznej, nasi podopieczni poddawani są operacjom, których nikt w Polsce nie chce się podjąć. Każde nasze działanie zakończone jest sukcesem. Jeździmy "od nazwiska do nazwiska" i stawiamy naszych podopiecznych na 4ry łapy.
Nasi podopieczni to również psy bardzo skrzywdzone przez człowieka. Takie, które na widok wyciągniętej ręki sikają pod siebie ze strachu albo gryzą na oślep. Wkładamy w nie ogrom pracy i cierpliwości - zawsze zakończony sukcesem. Z przerażonego małego pieska rodzi się zadowolony z życia przyjaciel z merdającym ogonem. Wspieramy działania wolontariatu w całej Polsce. Współpracujemy ze schroniskami, wolontariuszami czy innymi Fundacjami czyniąc dobro dla zwierząt i zmieniając świat na lepsze. Prowadzimy również program kastracji/sterylizacji zwierząt w Warszawie i całej Polsce. Szczególnie na terenach wiejskich, gdzie problem nadmiernej populacji psów jest ogromny.
Od 2013 roku Mikropsy uczestniczą w działaniach Branżowej Komisji Dialogu Społecznego, gdzie wraz z Urzędem Miasta Stołecznego Warszawy i innymi fundacjami, omawiamy i reagujemy na krzywdę zwierząt. Poza tymi działaniami wspieramy również prace sejmowe nad projektem Ustawy o Ochronie Zwierząt, które póki co notorycznie są bagatelizowane. Np. opracowany przez Mikropsy raport o obowiązkowym czipowaniu psów, wg którego Polska jest jedynym krajem w UE, w którym nie ma obowiązkowego czipowania.
Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę kilka kwestii.