Avatar użytkownika

Marta Kowalska

0
patronów
0 
miesięcznie
0 
łącznie
0
patronów
0 zł 0 zł
miesięcznie łącznie

Progi wsparcia

10 zł miesięcznie
DZIĘKUJĘ Z CAŁEGO SERCA

Jestem bardzo wdzięczna za to, że widzisz wartość w moim projekcie, a wspierając go, przyczyniasz się do poszerzania świadomości wśród ludzi. Każda taka "cegiełka" przybliża mnie do wydania wymarzonego albumu, w którym będziesz mógł zobaczyć portrety i historie kobiet medycyna z całego świata.

Oficjalnie jesteś moim Patronem!

Dziękuję.

Jeśli wyrazisz na to zgodę Twoje nazwisko pojawi się w podziękowaniach w albumie.
30 zł miesięcznie
TO BARDZO DUŻO DLA MNIE ZNACZY.

Widząc, że są ludzie, którzy miesięcznie chcą mnie wspierać taką kwotą, wiem, że nie mogę się poddać. Ten projekt to moje powołanie, które przyszło do mnie jako nagroda za odwagę w walce o siebie i swoją pasję. Nie poddam się.

Wspierając mnie taką kwotą przyczyniasz się do finansowania podróży, które pomogą mi dotrzeć do kobiet, które chcę sfotografować. Na mojej liście jest m.in Amazonia.
Po około dwóch latach realizacji projektu, marzy mi się wydanie albumu. Dziękuję, że dokładasz swoją cegiełkę do realizacji tego marzenia.

Jeśli wyrazisz na to zgodę Twoje nazwisko pojawi się w podziękowaniach w albumie.

Zaproszę Cię też do prywatnej grupy na facebooku, w której będę się dzieliła zdjęciami zza kulis. Będę w niej zamieszczała niepublikowane w innych miejscach zdjęcia i video. Będę opisywała postępy w realizacji projektu i moje plany wyjazdowe z nim związane.

50 zł miesięcznie
TO CO DAJESZ, WRACA PODWÓJNIE. DZIĘKUJĘ.

Świadomość, że ktoś chce zrezygnować z miesięcznych przyjemności wartych 50 zł na rzecz wspierania moich celów, to dla mnie duża lekcja przyjmowania. Dziękuję Ci z całego serca za zaufanie i wiarę w ten projekt. Za taką kwotę mogę kupić jedną rolkę filmu średnioformatowego, na którym mogę wykonać 16 zdjęć.

Ta kwota pomoże mi też w sfinansowaniu biletów lotniczych, ubezpieczenia, fixerów i innych wydatków związanych z realizacją projektu za granicą.

Jeśli wyrazisz na to zgodę Twoje nazwisko pojawi się w podziękowaniach w albumie, który chciałabym wydać za ok. 2 lata.

Zaproszę Cię do prywatnej grupy na facebooku, w której będę się dzieliła zdjęciami i video zza kulis, niepublikowanymi w innych miejscach. Będę opisywała postępy w realizacji projektu i kolejne plany wyjazdowe z nim związane.

Na dowolnym komunikatorze odpowiem na Twoje pytania związane z projektem. Podzielę się poleceniami terapii, warsztatów i metod, które mi pomogły wyjść z wypalenia zawodowego.

Dostaniesz 10% zniżki na album.

100 zł miesięcznie
KŁANIAM SIĘ NISKO.

Moja wdzięczność za Twoją wiarę w projekt "Mujeres Medicina" jest nie do opisania. Kwota jaką decydujesz się wspierać moje działania przybliża mnie do zakupu aparatu wielkoformatowego. Za taką kwotę miesięcznie mogę kupić dwie rolki filmu średnioformatowego, na którym mogę wykonać 16 zdjęć. Jeśli uda mi się zainwestować w aparat wielkoformatowy, by w szlachetny sposób uwieczniać kobiety z odległych zakątków świata ta kwota pozwoli mi na zakup 3 negatywów 4x5. Wiem, to drogi interes, ale jakość fotografii, które zobaczysz w albumie potwierdzi, że warto było pracować w technice analogowej.

Ta kwota pomoże mi też w sfinansowaniu biletów lotniczych, ubezpieczenia, fixerów i innych wydatków związanych z realizacją projektu za granicą.

Jeśli wyrazisz na to zgodę Twoje nazwisko pojawi się w podziękowaniach w albumie, który chciałabym wydać za ok. 2 lata.

Zaproszę Cię do prywatnej grupy na facebooku, w której będę się dzieliła zdjęciami i video zza kulis, niepublikowanymi w innych miejscach. Będę opisywała postępy w realizacji projektu i kolejne plany wyjazdowe z nim związane.

Na dowolnym komunikatorze odpowiem na Twoje pytania związane z projektem. Podzielę się poleceniami terapii, warsztatów i metod, które mi pomogły wyjść z wypalenia zawodowego.

Dostaniesz 15% zniżki na album

Jeśli będziesz wspierać mój projekt przez minimum 6 miesięcy otrzymasz podpisaną przeze mnie fotografię wydrukowaną na wysokiej jakości papierze. [format 30x40]


250 zł miesięcznie
TO CHYBA SEN!

Prawdę mówiąc nawet w najśmielszych marzeniach nie przypuszczałabym, że jest ktoś, kto może taką kwotą wspierać realizację moich planów. Jeśli tam jesteś to wiedz, że dzięki takim osobom jak Ty i pozostali Patroni tutaj, mogę spełniać się artystycznie, po wielu latach wypalenia zawodowego. To wielka ulga i ogromna motywacja poczuć całym sercem projekt, który do mnie przyszedł. Czuję, że to moje powołanie na najbliższy czas. Dziękuję, że pomagasz mi iść za głosem serca.

Obiecuję nie zawieść. Kto wie, może spotkamy się na wystawie w Nowym Jorku?

Dla wszystkich, którzy z otwartym sercem dzielą się taką kwotą oferuję nagrody jak w powyższych progach.

Dodatkowo wspierając mój projekt taką kwotą przez minimum 6 miesięcy oferuję zniżkę 40% na moje warsztaty fotograficzne.
500 zł miesięcznie
DREAM BIG?! OK, stworzę ten próg <3

Moja wdzięczność jest nie do opisania. Postaram się wyrazić ją podczas spotkania.

Oprócz nagród z poprzednich progów, przy wsparciu przez minimum 6 miesięcy zaproszę Cię na spotkanie indywidualne podczas, którego odpowiem na wszystkie Twoje pytania związane z projektem i jeśli będzie to możliwe- zaproszę Cię do towarzyszenia mi podczas powstawania zdjęć.. Będziesz mógł/ mogła zobaczyć jak powstają fotografie podczas jednej z sesji do projektu. [Koszty Twojego wyjazdu pokrywasz Ty]


Kup wsparcie na prezent!

Podaruj znajomemu subskrypcję Autora Marta Kowalska w formie kuponu podarunkowego.

Zobacz jak działają kupony
Kup na prezent

O autorze

"Mujeres Medicina -uzdrowicielki duszy"
To artystyczna dokumentacja fotograficzna, kobiet z różnych kultur i zakątków świata uzdrawiających dusze. Tym projektem chciałabym podkreślić wagę zdrowia psychicznego i różnych niekonwencjonalnych metod uzdrawiania wszechobecnych w każdej kulturze świata.

"Mujeres Medicina - uzdrowicielki duszy"

 

To personalny projekt fotograficzny, który zrodził się w moim sercu w marcu 2021r., w trakcie samotnej podróży z plecakiem po wybrzeżu Pacyfiku w Meksyku, po ponad dwóch latach zmagania się z wypaleniem zawodowym i brakiem jakiejkolwiek motywacji do fotografowania. 

 

Przez ponad dziesięć lat zajmowałam się fotografią komercyjną. Wkładając całe swoje serce w dokumentowanie ślubów, rodzin i wszystkiego co ważne dla innych. Zapomniałam w tym wszystkim o sobie. Z zewnątrz wydawać, by się mogło, że odnosiłam sukces, fotografując ludzi w różnych zakątkach Europy i świata, mając publikacje, o których wcześniej marzyłam. W środku jednak czułam pustkę. Straciłam pasję do fotografii. Kiedy w 2019r. moje ciało dawało mi wyraźne sygnały w postaci mocno wypadających włosów, bezsenności, ciągłych łez i totalnego braku motywacji do podniesienia się z łóżka, zaczęłam szukać sposobów, poza tradycyjną psychoterapią, w której byłam już od jakiegoś czasu, na to by wyjść ze stanu w którym się wtedy znajdowałam. Czułam, że jest w tym głębszy sens, który chciałam odkryć bez "znieczulania się" lekami. Mój kryzys sprawił, że moja kochana Babcia otworzyła się przede mną, a jej zwierzenia zaprowadziły mnie do tematu traumy transgeneracyjnej. Trafiłam wtedy na drogę samorozwoju, terapii alternatywnych, kręgów kobiet, ceremonii i wielu innych bardziej lub mniej naukowych, ezoterycznych czy duchowych sposobów "uzdrawiania duszy". Ten temat zainspirował mnie do stworzenia artystycznej dokumentacji fotograficznej kobiet, z różnych kręgów kulturowych i zakątków świata, pomagających innym w ich drodze do odzyskania harmonii wewnętrznej, spokoju duszy. Mi ta droga pomaga w odkrywaniu kolejnych warstw prawdziwej siebie i mojego powołania, akceptacji samej siebie i odzyskiwaniu pasji do fotografii.

Kim jest "Kobieta Medycyna"? To kobieta mądra, słuchająca swojej intuicji, wizjonerka, uzdrowicielka, żyjąca w zgodzie z naturą. Jej darem i przeznaczeniem jest pomoc ludzkości w drodze do spełnienia i spokoju wewnętrznego. "Kobieta Medycyna" w czasach przed patriarchatem była wysoce ceniona w społeczności przez jej mądrość, szamanizm, wiedzę o ziołach, nazywana też była "kobietą wyrocznią". Zmieniło się to wraz z nadejściem patriarchatu, a kobiety na lata przestały widzieć siebie same jako te wszechmocne. Na szczęście powoli zaczyna się to zmieniać i archetyp "Kobiety Medycyny" odradza się. Te wyjątkowe kobiety czują w sobie powołanie do budzenia świadomości wśród ludzi, do uzdrawiania samych siebie, ran swoich i swoich przodków,  po to by móc pomagać innym.  

"Mujeres Medicina" są wszędzie. W wielkich metropoliach, w dżungli, na wsi, w miastach. Tym projektem fotograficznym, chciałabym wzbudzić w ludziach zainteresowanie samorozwojem i różnymi metodami terapii, które często mogą uratować nas przed farmakoterapią jeśli tylko odważymy się spojrzeć wgłąb siebie. 

Jest to projekt długoterminowy, do którego zdjęcia chciałabym kontynuować w różnych miejscach świata, do których wezwie mnie intuicja i synchroniczność. W miejscach gdzie spotkać można zarówno współczesne kobiety uzdrawiające w miastach, jak i "abuelas - babcie" odprawiające ceremonie i rytuały w odległych zakątkach świata. Fotografuję zarówno w technice analogowej średnioformatowej jak i cyfrowej. Projekt chciałabym kontynuować w technice analogowej. Marzy mi się zakup aparatu wielkoformatowego. Zdjęcia dostępne do wglądu w galerii wykonane zostały na kliszy średnioformatowej, podczas pierwszych realizacji projektu w stanie Oaxaca i w stolicy Meksyku. Zorganizowane podczas nich kręgi powstały w intencji uzdrowienia linii żeńskiej od córki, przez matkę i babkę. 

Projekt chciałabym zakończyć po około dwóch latach wydrukiem wysokiej jakości albumu fotograficznego oraz wystawami na całym świecie, które pomogą w podnoszeniu świadomości ludzi i zwrócą uwagę na to jak ważny jest rozwój naszego wnętrza i harmonia wewnętrzna, w czasach, kiedy tak powszechny jest kult zewnętrznego piękna. Czuję, że artystyczna fotografia może przyciągnąć uwagę tych, którzy do tej pory żyli tylko "na zewnątrz" i nie interesowali się rozwojem. Być może te obrazy wzniecą w nich ciekawość do zajrzenia wgłąb siebie, bo tylko tam możemy odnaleźć prawdziwe szczęście.

Świat potrzebuje świadomych, empatycznych ludzi.

 

"Mujeres Medicina - uzdrowicielki duszy" to dla mnie hołd ku czci wszystkich kobiet, które pomogły i nadal pomagają mi na drodze mojego rozwoju wewnętrznego i duchowego. 

 

Dziękuję bardzo za Twój czas i wsparcie mnie w realizacji tego marzenia dzięki, któremu odzyskuję energię i pasję do fotografii. 

Dzięki Waszemu wsparciu mam nadzieję móc:

- zakupić aparat wielkoformatowy, filmy, kasety, finansować wywoływanie i skanowanie filmów i tym samym wspierać kulturę fotografii analogowej, która została zepchnięta na drugi plan przez medium cyfrowe.

- finansować bilety lotnicze, noclegi, ubezpieczenie zdrowotne i sprzętu fotograficznego, fixerów [lokalne osoby, które pomogą mi dotrzeć np. do plemion w Amazonii]

- finansowanie wydania wysokiej jakości albumu fotograficznego z projektem "Mujeres Medicina"

 

Dziękuję z całego serca za wsparcie.

 

Marta

 

 

 

 

 

 

Cele Autora

Zakup aparatu wielkoformatowego + zestawu negatywów i kaset 4x5
  • 10 000 zł
  • 10 000 zł brakuje
0%
Czuję, że ten temat zasługuje na jedną z najszlachetniejszych technik fotograficznych. Będzie to wymagało ode mnie nauczenia się nowych rzeczy, bo nigdy nie fotografowałam wielkim formatem. Będzie to też wymagało trochę poświęcenia w kwestii dźwigania sprzętu w podróży, ale wiem, że warto! Mam już nawet PDF z książką do nauki fotografii wielkoformatowej. Jeśli chcecie zobaczyć mnie z aparatem pod czarną płachtą, przed uzdrowicielkami z plemienia w Amazonii, bardzo proszę o wsparcie tego celu.

Po 10 latach w fotografii ślubnej mam trochę siły w mięśniach do dźwigania sprzętu!

Na pewno podzielę się w grupie video zza kulis.
Kobiety z plemienia Yawanawa & Huni Kuin - Brazylia
  • 15 000 zł
  • 15 000 zł brakuje
0%
Intuicja podpowiada mi, że kolejnym miejscem po Meksyku i Polsce, w którym będę chciała sfotografować kobiety medycyna, będzie Brazylia. Chciałabym dotrzeć do kobiet z plemion Yawanawa, Huni Kuin. Będąc w Meksyku nawiązałam kontakt z osobami, które mogłyby być mostem w kontakcie z tymi plemionami na miejscu w Brazylii. Do realizacji tych zdjęć potrzebne będą środki na sfinansowanie transportu, ubezpieczenia oraz fixera [lokalnej osoby, która pomoże mi dotrzeć do osób, które chcę sfotografować]

Jeśli uda się osiągnąć cel, a kwota, którą oszacowałam okaże się wyższa niż wydatki - resztę przeznaczę na podróż do kolejnego miejsca w Am. Południowej.

Jeśli uda się osiągnąć ten cel - odważę się chyba mówić do kamery i w naszej grupie na FB zrobię live'a o postępach w realizacji projektu.

Dołącz do grona Patronów!

Wesprzyj działalność Autora Marta Kowalska już teraz!

Zostań Patronem

Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę kilka kwestii.