Cześć!
Mnie i Jessie jest niezmiernie miło Ciebie, a właściwie Was wszystkich tutaj powitać.
Wszystkim chętnym do dołączenia grona naszych Patronów meeega dziękujemy!
Bez Was nie będziemy w stanie zdziałać tyle ile byśmy faktycznie chciały.
Odchamiaj się z Psem to blog o mnie Angeli - człowieku - i Jessie Wagabundzie - charyzmatycznej suni - , który krótko mówiąc po prostu namawia Was do odchamiania się i liźnięcia kultury w zacnym towarzystwie jakim jest Twój / Wasz pies.
Kim jesteśmy?
Angela - póki co pracuję w korpo jako menago, ale całe swoje serducho oddaję fotografii ( piesografia.pl ) i prowadzeniu kanałów social media Jessie ( Jessie_Wagabunda) oraz naszemu blogowi odchamiajsiezpsem.com . W wolnym czasie knuję podróże małe i duże tylko i wyłącznie w towarzystwie mojej Jessiny.
Jessie - 3,5 letnia sunia, u której w żyłach płynie krew shi-tzu i pekińczyka, ale w zasadzie wygląda jak pomieszanie Jacka Russella z Chihuahuą. Uwielbia mieć swoje zdanie w każdej dziedzinie i jak coś jej się nie podoba od razu to pokazuje. Kocha inne psy, ale raczej na odległość. W 100% akceptuje tylko połowę mijanych psijaciół, a drugiej daje lekko do zrozumienia, gdzie ich ma. Swoim hipnotyzującym spojrzeniem i uroczymi piegami na nosku skradła już niejedno serce.
Jako psioludzki duet razem pokazujemy niemożliwe i poza podróżowaniem pociągami i odkrywaniem super tras z psem w Polsce i Europie, odchamiamy małymi kroczkami psioludzkie towarzystwo w Polsce. Wyciągamy Was razem z domów do takich miejsc jak restauracje, bistra, muzea, kina, czy to galerie sztuki. Łamiemy stereotypy i dajemy Wam śmiało znać, że podróże pociągami to nic strasznego. No, a jeśli ma się odrobinę odwagi to i muzea czy kina również stoją przed nami otworem.
Jako właściciel, namawiam do odpowiedzialnego posiadania psa i gorąco namawiam do wychodzenia z psem po pracy i spędzania z nim razem wolnego czasu, nawet jeśli czasami są to nietypowe dla psa miejsca.
Krótka historia o drodze do bloga....
Wszystko zaczęło się od niewinnego konta na Instagramie dla Jessie o nazwie Jessie_Wagabunda, gdzie aby nie wrzucać pustych treści i zdjęć, zdecydowałam się ukierunkować na pokazanie, że z psem można tworzyć nierozłączny team, który jest ze sobą zawsze i wszędzie.
Liczne podróże i moja była praca w centrum Krakowa ułatwiły powstanie projektu “Pańcia z Pańciem i Psem Tu Weszli”. Projekt ma na celu ukazanie psioprzyjaznych spotów, gdzie można dobrze zjeść i pochillować w towarzystwie 4 łap. Starannie wybieram, odwiedzam z Jessie, a następnie polecam Wam wszystkie pro psioprzyjazne miejsca (tj. resto,bistro,sklepy). Zobaczcie je sobie o TUTAJ.
Ale! Tego nam było mało.
I zaczęłam się zastanawiać jak sprawa wygląda, gdyby chciało się razem najzwyczajniej w Świecie odchamić z psiakiem u boku. Dzięki przyjemności kilku odwiedzonych już muzeów i kina powstał projekt “Odchamiaj się z Psem” . I to na nim chcę skupić Waszą uwagę. Mamy nadzieję, że baza miejsc, gdzie będziecie mogli liznąć kultury z psem z miesiąca na miesiąc będzie się powiększała, a muzea, teatry, kina itp. same będą się prosić o psie odwiedziny!
Wszystkie miesiące razem spędzone i doświadczenie w szukaniu przyjaznych psom miejsc oraz ograniczenia Instagramu co do treści, a także wsparcie wielu Psich Madek, doprowadziły do powstania strony odchamiajsiezpsem.com. Strona funkcjonuje zarówno jako blog o naszych podróżach, lifestyle’u i przemyślaniach, ale przede wszystkim będzie miejscem, dla przejrzystej bazy ww projektów i porad jak podróżować z psem i nie stracić przy tym głowy.
Wszystkim chętnym do dołączenia grona naszych Patronów meeega dziękujemy!
Bez Was nie będziemy w stanie zdziałać tyle ile byśmy faktycznie chciały.
Dlaczego potrzebujemy Ciebie Patronie?
Podróże, wizyty w muzeach, kinach, galeriach oraz sprzęt do wykonywania zdjęć i relacji to ogromne koszta i drugi etat. Dzięki Twojemu wsparciu będziemy mogły odkrywać Świat szybciej i z większą częstotliwością. Więcej podróży i odwiedzin w psiolubnych kinach, restauracjach, muzeach i galeriach równa się z rozbudowywaniem naszej bazy psiolubnych miejsc - a to wszystko z myślą o Was i ogromną chęcią dzielenia się naszej wiedzy, doświadczenia właśnie z WAMI.
Na dzień dzisiejszy chciałabym w 2020 rozbudować bazę psiolubnych muzeów, kin i galerii sztuki do co najmniej 100 miejsc. Co więcej, chciałabym kontynuować nasz eurotrip pociągami z naciskiem na promocję psiolubnych miejsc m.in. w Portugalii, Włoszech i Szwajcarii. Koszt miesięcznej podróży razem z biletami na pociąg, noclegami, wyżywieniem dla Jessie i kontrolami u weterynarzy to około 20 000 PLN. Weekendowy wypad celem zrobienia relacji w psiolubnych miejscówkach w wybranym mieście w Polsce to czasami koszt 1000 PLN.