Podaruj znajomemu subskrypcję Autora Peekr w formie kuponu podarunkowego.
Zobacz jak działają kuponyPieniądze, które przekażecie nam za pomocą Patronite'a przeznaczymy na rozwój oficjalnej instancji dostępnej pod adresem https://peekr.org poprzez wynajmowanie dodatkowych serwerów do stworzenia przeszukiwalnej bazy stron internetowych, a także na inne powiązane funkcje, których - całkiem możliwe, że nawet i my jeszcze nie znamy.
Od samego początku nie emitujemy reklam w wynikach wyszukiwania. Decyzję tę podjęliśmy z tego względu, że:
Ponieważ też opieramy się na własnym indeksie, którego rozmiar rośnie z dnia na dzień, mamy większą kontrolę nad tym, co możemy wyświetlić użytkownikom. Bezapelacyjną zaletą takiego podejścia jest to, że nie zaskoczymy swoich użytkowników nagłym brakiem dostępu do wyników, jednak z drugiej strony musimy też mieć własną infrastrukturę, na której będziemy mogli taki indeks zbudować. Jednym z długoterminowych celów jest osiągnięcie progu 1 miliarda dostępnych dokumentów, co może nas sporo kosztować. Zakładamy, że 1 miliard dokumentów może zajmować około 4-5 TB przestrzeni dyskowej.
W przeciwieństwie do największych wyszukiwarek świata, takich jak Google, Bing czy Yandex, nie dzielimy wyświetlanych wyników na konkretne grupy ludzi. W takim modelu wyszukujący informacje na tematy kontrowersyjne mogą otrzymywać kompletnie inne rzeczy, w zależności od tego, co algorytmy gigantów technologicznych wywnioskowały na temat wspomnianych użytkowników. Zamiast tego, chcemy wyświetlać te same wyniki każdemu użytkownikowi niezależnie od jego prywatnego światopoglądu, dzięki czemu wyszukujący będą mogli zobaczyć argumenty płynące z obu stron - o ile te będą już dostępne w bazie. Jedyny wyjątek to usługi Facebooka (sam Facebook jako portal, Instagram itd.), których znalezienie z poziomu naszej bazy było, jest i będzie niemożliwe. (Nie, nikt nie narzekał na to.)
Co więcej, my sami ostrzegamy ludzi przed potencjalnymi skryptami śledzącymi, gdy takie nasz robot indeksujący znajdzie, i je listujemy co do dokładnej domeny. Wiemy, że co niektórzy mogliby manipulować tym, co widzicie w np. swoich tablicach w komercyjnych social mediach i chcemy, żebyście Wy również o tym wiedzieli. Żadna wyszukiwarka przynajmniej w Europie (!) tego nigdy nie robiła, przynajmniej bez instalowania dodatkowych wtyczek w przeglądarce.
Nigdy nie mieliśmy zamiaru śledzić ludzi, dlatego też nie zapisujemy historii wyszukiwania - jedyne, o czym wiemy, to czas uruchomienia wyszukiwania, czy się ono udało (bardziej technicznie: trzycyfrowy kod statusu), jak i adres IP, który wykorzystujemy wyłącznie do celów nakładania tymczasowych blokad w przypadku podejrzenia znacznie podwyższonego ruchu z tej samej sieci. Logów pozbywamy się po maksymalnie 24 godzinach, bo po prostu nie widzimy sensu w ich przechowywaniu przez dłuższy czas. (Ważna uwaga: dotyczy to naszej oficjalnej instancji, inne publiczne instancje Peekra mogą mieć zupełnie inne podejście do poszanowania prywatności.)
Mamy nadzieję, że Cię to zachęciło do wsparcia nas finansowo - pamiętaj, że każda złotówka się liczy! A być może to Twoja subskrypcja będzie kluczowa do odblokowania nowych możliwości?
Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę kilka kwestii.