Cześć, niech ten list będzie początkiem wspólnego procesu, do którego chcę Cię zaprosić, a w którym będziemy pracować nad duchowością, ale... bardzo przyziemną. Co to znaczy? Dlaczego tak? Wszystko opisałam w liście. Dzielę się też z Toba książką, którą pożyczyłam mojemu znajomemu Robertowi (bo uważam ją za mega cenną lekturę), a która nadal do mnie nie wróciła :) Uściski Blum