Co ja dam patronom...

Obrazek posta

Problem początków na Patronite jest wspólny dla wielu autorów... tak zauważyłem. Wielu z nich nie wie, co może zaoferować swoim Patronom. Nie powiem, że nie przeżyłem tego samego, bo byłoby to kłamstwo, a ja nie lubię oszukiwać, ubarwiać i koloryzować. Od początku mojej drogi twórczej stawiałem na szczerość i bycie fair.

Wiedziałem czego chce od Patronów i ogólnie jaki będzie produkt końcowy mojego projektu podróżniczego, ale kompletnie nie miałem pomysłu, co Wam dać po drodze do tego celu. Co moglibyście dostać ode mnie za nim zdobędę pierwsze motocyklowe doświadczenia, którymi będę się mógł z Wami podzielić.

Olśnienie przyszło dość szybko i okazało się oczywiste.

Mogę Wam zaproponować fotografie. Prawda, że oczywiste?

Proponuję Wam tapety na komputery, telefony, tablety, oprawione odbitki, sesje wizerunkowe, rodzinne, ze zwierzakami, samochodami czy takie zwyczajnie dla Was. Wszystko zależy od progu jakim mnie wesprzecie.

progi patronie fotografia nagrody

Zobacz również

W drodze...
Jak rozśmieszyć los...
Pierwsza gleba...

Komentarze (0)

Trwa ładowanie...