Proszę Państwa, nowy rok - nowe tematy i pomysły.
Pierwszy z nich to profile moich modeli. Jak już kiedyś chyba pisałem, sama fotografia to za mało. Żeby to co robię miało sens, musi być poparte wartością edukacyjną. Dlatego zaczynam serię #portretznatury, która będzie pokazywać różne gatunki zwierząt z ich opisem. Może nawet uda mi się tu wcisnąć parę roślin? Jak widzicie, nie będą to zdjęcia takie, jak do tej pory. Mam nadzieję, że ten pomysł Wam się spodoba. A ponieważ chodzi o edukację jak najszerszego grona - będzie mi niezmiernie przyjemnie, jeśli udostępnicie te zdjęcia i opisy u siebie; tak aby mogło je zobaczyć więcej osób. Z góry dziękuję. A tymczasem nasza dzisiejsza bohaterka...
---
USZATKA (Asio otus) jest archetypiczną sową. Jeśli poprosicie kogoś o narysowanie sowy, zapewne narysuje coś na kształt uszatki właśnie. Samurajskie "uszy" wyróżniają ją spośród innych naszych sów. Dodajmy na wszelki wypadek, że te uszy to tak naprawdę pióra, a faktyczne uszy znajdują się z boku głowy.
Przy pierwszym spotkaniu może zdziwić nas przede wszystkim jej nieduży rozmiar, który w połączeniu z sowim kamuflażem sprawia, że możemy przejść obok niej kilka metrów i nawet jej nie zauważyć (przykład z życia).
Jest naszą drugą najliczniejszą sową, a jej globalny zasięg obejmuje większą część półkuli północnej. Podkreślmy jednak, iż część populacji jest migrująca i potrafi przy tym pokonać spore odległości. Będąc najliczniejszą jest także najczęstszą spośród sów ofiarą zarówno pobratymców, jak i innych drapieżników.
Jest objęta w Polsce ochroną gatunkową ścisłą, a działaniem ochronnym jest między innymi wieszanie wiklinowych koszy jako miejsc do gniazdowania.
Po więcej informacji odsyłam do książki "Noc sów" Jacka Karczewskiego.
---
© 2020 Marcin Świostek
Marcin Świostek Foto
Trwa ładowanie...