Terroryzująca niemalże cały świat pandemia COVID-19 sprawia, że zdesperowani naukowcy nieustannie szukają coraz to bardziej skutecznych metod w walce z koronawirusem.
Chińczycy są przyzwyczajeni do drakońskich metod walki z pandemią COVID-19 i robią wszystko, aby definitywnie opanować sytuację. Zamknięcie granic, miast i prowincji, uciążliwe kwarantanny i przymusowe testowanie obywateli przyczyniło się do pozytywnych efektów. Dzięki podjętym działaniom, najbardziej zaludniony kraj na świecie zdołał uniknąć dużej liczby przypadków infekcji i ofiar śmiertelnych, w przeciwieństwie do sytuacji, jaka panuje w wielu innych krajach. Niestety, po krótkim okresie spłaszczenia chińskiej krzywej zachorowalności, liczba odnotowywanych przypadków infekcji zaczęła ponownie wzrastać.
12 lutego rozpocznie się Chiński Nowy Rok, co wiąże się z hucznymi obchodami. Tego dnia miliony obywateli będą przemieszczać się po całym kraju, co może spowodować nagły wzrost zakażeń. W związku z nadchodzącym terminem, władze mają zamiar podjąć bardziej zdecydowane działania, aby już od teraz przeciwdziałać dramatycznemu rozwojowi wydarzeń.
Trzeba przyznać, że Chińczycy są tak samo zdeterminowani, jak i pomysłowi. W obawie przed kolejnym wzrostem zakażeń, Chiny zdecydowały się na stosowanie nowatorskiej metody testowania obywateli na obecność koronawirusa SARS-CoV-2.
Czy nowa metoda pobierania wymazów zostanie wprowadzona również do Polski? Koniecznie przeczytaj o tym tutaj
Trwa ładowanie...