Prace Toma Myersa pociągają za sobą daleko idące implikacje praktyczne dotykające metod treningowych i stosowanych ćwiczeń, które opierają się na przestarzałych opisach biomechanicznych i idei wyizolowanej pracy mięśniowej, zgodnie z ich ograniczonym postrzeganiem jedynie jako zginaczy lub prostowników. To nie ma prawa dobrze funkcjonować i każdy uważny obserwator dostrzega dysonans poznawczy pomiędzy teorią treningu, a rzeczywistymi efektami treningowymi.