Skąd biorą się absurdy w naszym otoczeniu? Tak myślę, że z bylejakości, z niedoczytania, z bycia papieskim bardziej niż sam papież. Ich źródłem jest też wszelki wypadek, a czasem biorą się z głupoty i braku empatii, po prostu. Z niektórych można się pośmiać, inne zaś mocno utrudniają życie. Otoczeni jesteśmy absurdami, na prowincji niestety też.
Dziękuję za wsparcie i polecam się:)
Łukasz Dziedzic, Prowincjonalny Podcaster:)
Trwa ładowanie...