Sprawa, którą się tu zajmujemy, czyli wojna z Chmielnickim, nie posiada żadnego rzeczywistego wymiaru. Piszę to śmiało, mając świadomość, ile kilogramów, a może lepiej ton, materiałów naukowych wyprodukowali na temat tej wojny historycy ukraińscy. Niczego to nie zmienia, albowiem w żaden sposób nie reguluje optyki, która służy do oceny tego konfliktu. Chmielnicki był ojcem niepodległej Ukrainy – tego założenia nie sposób podważyć, choć ono właśnie powinno być podważone. W miejsce pytania – kim był Chmielnicki i kim jest dziś dla Ukrainy – musimy zadać inne. Brzmi ono – ile trwało w XVII wieku przygotowanie kampanii wojennej? Możemy do tego pytania dołożyć jeszcze jedno – czy wojna z Chmielnickim była sprzęgnięta z przygotowywanym przez 10 lata najazdem Moskwy na Litwę? Na takie kwestie, choć przecież położone jedna obok drugiej nikt nie odpowiada. Nikt, albowiem wtedy należałoby wskazać ośrodek koordynujący te działania. Ponieważ my tutaj zajmujemy się popularyzacją historii, a jak twierdzą złośliwi także pisaniem historii alternatywnej, możemy wskazać miejsce i człowieka, a raczej miejsce i ludzi, którzy te wydarzenia koordynowali. Być może także służyli do transferu pieniędzy na zaciągi i zakup broni. W początkowym okresie – pamiętajmy, że wojna to nie jest zjawisko, które pojawia się nagle, każda wojna jest przygotowywana – miejscem gdzie wykuwała się koncepcja likwidacji Rzeczpospolitej był Uniwersytet Wileński, gdzie rezydował nauczyciel greki, Cyryl Lukaris, późniejszy patriarcha Aleksandrii. Człowiek ten utrzymywał bliskie stosunki z ambasadorem Zjednoczonych Prowincji Cornelisem Hagą, a także z ambasadorem króla Jakuba I, Thomasem Roe. Ci trzej ludzie byli twórcami planu nowego politycznego podziału Europy środkowej. Plan ten wymagał podziału Rzeczpospolitej, leżącej na drodze nowej organizacji handlu z dalekiego wschodu. Do tej trójki moglibyśmy jeszcze dołożyć studenta uniwersytetów w Oksfordzie i Cambridge, Jerzego Niemirycza, przywódcę polskich arian, drugiego po Jeremim Wiśniowieckim magnata na Ukrainie oraz ambasadora Szwecji w Siedmiogrodzie Paula Strassburga.
CDN
Trwa ładowanie...