Kocurek jest już po dwukrotnych szczepieniach (szczepionką z białaczką), niedawno wypuściłam go do reszty kotów, bo ile można trzymać kota w łazience...
Po długim okresie izolacji, wszedł w stado jak w masło.
Dobrze i szybko się odnalazł w nowym otoczeniu, choć trochę posykiwał na prawo i lewo.
To młody, ok. półroczny kocurek.
Jest zdrowy, pełny energii i pozytywnego nastawienia do świata.
Trochę podgryza ręce w zabawie, ale już i tak zrobił duże postępy w porównaniu z tym co było wcześniej.
Kociak uwielbia zabawy, za wędką z piórkami skacze pod sufit.
Ale lubi też wtulić się w człowieka i pomruczeć.
Komu takiego czarnego diabełka?
Oreo bardzo potrzebuje własnego domu.
Szkoda go, żeby siedział u mnie w kociarni...
Poszukiwany dom niewychodzący (z zabezpieczeniami), najchętniej taki, w którym jest już młody, aktywny kot.
Warszawa i okolice.
Kontakt: kotypodgora@gmail.com
Trwa ładowanie...