Często słyszę: Chcesz być szczęśliwy to po prostu bądź. Pewnie też słyszeliście to nie raz ale czy to naprawdę takie proste? Dochodzę do wniosku, że i tak i nie.
Ile razy stawialiśmy sobie warunki do bycia kimkolwiek lub jakimkolwiek? Będę szczęśliwy jak znajdę dobrą pracę, będę szczęśliwy jak spotkam tę jedyną osobę, będę spokojny jak zgromadzę milion złotych, będę zadowolony jak osiągnę sukces, osiągnę sukces jak będę ciężko pracował itd. Zawsze do bycia kimś lub jakimś potrzeba spełnić warunek. Najczęściej też okazuje się, że spełnienie tego warunku wcale nie gwarantuje tego BYCIA. Czy można zatem bez tych warunków? Można ale jest jeden warunek!
Czyli znowu warunek? Tak ale to nie jest warunek polegający na tym by cokolwiek zrobić. To jest warunek, żeby myśleć inaczej, wychodząc od pojęcia BYĆ. Sekret tkwi w tym, żeby nie stawiać warunków tylko być tym kim się chce. Podświadomie na pewno czujecie, że to działa. Każdy z nas jest kimś i to kim jesteśmy bierze się z tego jak o sobie myślimy. Niestety jest to w dużej mierze ukształtowane przez kogoś innego. Mam tu na myśli nasze wychowanie, nasze środowisko, szkołę, pracę, kulturę, moralność i wiele innych czynników, które na nas oddziałują. Dlatego wiem, że radykalna zmiana myślenia nie jest prosta i jest to raczej proces. Z resztą piszę o tym we wszystkich rozdziałach, koncentrując się na świadomych wyborach i właściwych nawykach myślowych. Z drugiej jednak strony widzę, że wyjście od BYĆ, czyli bycia tym, kim chcę być jest jedyną drogą do wyrażenia siebie, do spełnienia, do szczęścia. To co dzieje się dalej to odbicie w zwierciadle świata naszego przekonania. Wraca do nas dokładnie to, co myślimy i dostajemy potwierdzenie tego, kim jesteśmy.
Kolejny sekret to kwestia szczerości takiego myślenia. Chodzi głównie o to, żeby poczuć się właśnie tym kim chcę się być. Nasz umysł nie da się oszukać i rozpozna doskonale, kiedy będziemy okłamywać samych siebie. Dlatego ważne jest poczuć to, zasmakować tego, doznać, skonsumować, polubić, pokochać.
Jak więc to osiągnąć?
Jak czegoś bardzo chcesz to najpierw to daj. To zasada, która koresponduje doskonale z tym, co pisałem wcześniej i w dodatku wspaniale sprawdza się jako narzędzie do stawania się tym, kim chce się być.
Proste przykłady pokazują to dobitnie:
Chcesz być bogaty, podziel się z kimś kto ma mniej. Od razu poczujesz się bogatszy. Na początek od tego, z kim się podzieliłeś.
Chcesz czułości od partnera, partnerki, okaż czułość, podaruj swoją czułość.
Chcesz uznania, uznaj innych.
Chcesz uwagi, okaż swoją uwagę.
Chcesz być doceniany, doceniaj.
Chcesz cieszyć się zaufaniem, zaufaj.
Chcesz być szczęśliwy, uszczęśliwiaj innych.
Jeśli czegoś nie sposób dać, trzeba skupić się na uczuciach związanych z BYĆ.
Na przykład ciężko jest dać komuś zdrowie, choć można poczuć się zdrowym lub pomóc, komuś wyzdrowieć. Aby poczuć się właśnie tym, kim chce się być trzeba ubrać jego buty i iść jego ścieżkami tak długo, aż staną się twoją drogą.
Możesz wesprzeć moje pisanie oraz wydanie książki. Założyłem konto na platformie Patronite, która służy do wspierania autorów blogów, vlogów, youtuberów. Kliknij przycisk "Patronite" w menu lub link poniżej i zobacz jak możesz mi pomóc wydać książkę!https://patronite.pl/Poslaniec/description
Trwa ładowanie...