W podwarszawskim gospodarstwie od lat trwał dramat ponad 30 koni. Gdy ujrzał światło dzienne urzędnicy miesiącami zastanawiali się czy podjąć działania. Konie cierpiały głód, zimno, przeraźliwy ból, umierały.
Żyły w ciemnościach, rozpadających się stodołach. Woda cieknąca z dachu sprawiała, że zamarzały. Obornik był tak wysoki, że niektóre wiele miesięcy nie mogły się wyprostować. Kopyta gniły, przerastały uniemożliwiając ruch.
Dzięki przeprowadzonej na czas interwencji te konie Żyją !
Ciągle jednak przebywają pod opieką weterynarza, przyjmują leki.
Dzisiaj nasze oko cieszą takie widoki!
Pomóżcie Nam Budować Dla Nich Lepszy Świat!
Trwa ładowanie...