Długo czekaliście na swój kontent

Obrazek posta

Witam 🙂

Jest sporo do opowiadania, nie wszystko jednak mogę. Najważniejsze, dla osób, które nie śledzą moich social mediów, w tym momencie jestem kilka miesięcy po rozwodzie. W pewnym momencie rozjechały się moje drogi z byłą obecnie żoną. Zanim pozbierałem się po rozstaniu, minęło kilka miesięcy. 
 

Później, tuż przez rozwodem, wybuchła wojna w Ukrainie. Znowu odłożyłem temat książki „na potem”. Skoncentrowałem się, na pomocy uchodźcom, w schronisku w Krakowie. Później, po rozwodzie, przeprowadziłem się już na stałe do Krakowa. Musiałem przejąć obowiązki w nowej roli. Żeby poradzić sobie ze wszystkimi obowiązkami, pokonać stres i nerwy w związku ze zmianami, zacząłem mocno ćwiczyć. 
 

W tym momencie zjechałem 13 kilogramów, pojawiły się nowe wyzwania sportowe. Niesamowite, jak przemiana fizyczna wpłynęła na zmianę psychiczną. Obecnie wracam do formy, z czasem będę wrzucał więcej wpisów dla Was, Patronów. Przepraszam, że szło mi to opornie do tej pory. 

Nic nie trwa wiecznie nowy początek wspólnota

Zobacz również

Drugi fragment rozmowy z Marceliną
Fragment wywiadu z Marceliną
24.02

Komentarze (0)

Trwa ładowanie...