Dlaczego sama wiedza to za mało?
Dzisiaj ostatni z postów będący odpowiedzią na pytania pierwszego Patrona w serwisie, czyli dlaczego sama wiedza to za mało?
Było o tym, co to jest doustny test obciążenia glukozą – OGTT – kiedy się go wykonuje, jak się przygotować do badania i jak interpretować wyniki.
Było o tym, że cukrzyca typu 2 nie jest „lżejszą” formą cukrzycy, wręcz przeciwnie to „cichy zabójca” i najczęściej dowiadujemy się o niej gdy dają znać o sobie powikłania.
I na koniec dlaczego sama wiedza to za mało…
Dlaczego wiedza przekazywana przez zespół terapeutyczny (lekarzy, pielęgniarki, edukatorów) nie ma odzwierciedlenia w codziennych decyzjach osób w grupie ryzyka, ze stanem przedcukrzycowym lub świeżo zdiagnozowaną cukrzycą?
Bo w dużej mierze bazuje na generalnych przesłankach takich jak: zmiana diety, zwiększenie aktywności, przyjmowanie leków, odrzucenie słodyczy, etc.
Brakuje w tym wszystkim dwóch elementów:
- indywidualnego planu terapeutycznego, oraz
- udziału pacjenta w ustalaniu planu terapeutycznego.
To się powoli zmienia, ale wciąż powoli… powoli oddajemy zarządzanie cukrzycą cukrzykom. Przy obecnie dostępnych metodach do monitorowania glikemii zarządzanie cukrzycą typu 2 może być w pełni zindywidualizowane, czarno na białym dzięki systemom do ciągłego monitorowania glikemii można wykazać jak poszczególne elementy terapii wpływają na poziom glikemii a to przekłada się na „zrozumienie” choroby. Dopełnia się wtedy staropolskie powiedzenie „wiem, umiem, rozumiem”.
Wiem, że mam cukrzycę i co to jest cukrzyca. Umiem nią zarządzać. Rozumiem po co to robię. Dzięki temu osoba chora zwiększa swoją motywację, a to bezpośrednio przekłada się na skuteczność terapii. Jeżeli dołożymy do tego konsekwencję i odwagę to życie z cukrzycą nie będzie dla nas żadnym wielkim wyzwaniem. Paradoksalnie, choroba może wywołać pozytywne zmiany, jak np. zwiększenie aktywności fizycznej nie tylko dla poprawy glikemii, ale dzięki temu zwiększenie czasu spędzanego aktywnie z innymi członkami rodziny (np. dziećmi). Wzajemna motywacja jest bardzo często kluczem do sukcesu.
I tej motywacji, konsekwencji i determinacji życzymy wszystkim naszym podopiecznym, obserwatorom i Patronom i pamiętajmy o badaniach przesiewowych!
Fundacja
PS. Czekamy na pytania od kolejnego Patrona, bo zanim powstał ten post liczba Patronów się powiększyła ;)
Trwa ładowanie...