FB(2023) Chlebnia i Guzów - czyli o pożytkach z zapominania

Obrazek posta

Słodka historyjka z dworami w tle.

Rano odpowiadałam na komentarz na FB i  zapomniałam jak się nazywa pałac, który starannie restaurowała ostatnio rodzina przedwojennych właścicieli. Więc wpisałam w google frazę "dwory koło żyrardowa". Gugiel uznał, że jak dwór, to znaczy, że będzie brany ślub i natychmiast pokazał mi stronę "pałace na wesele" - od razu 21 sztuk na dzień dobry, niektóre jakby całkiem nowiutkie, razem z osadą wikingów, no trudno.

Rozrzut pałacyków na tej stronie był spory - od podlaskiej Sterdyni po Zakroczym. Pierwszy z brzegu był dwór Wieniawskich w Chlebni. Bardzo ładny, choć w historię jeszcze się nie wczytałam, bo nie zdążyłam zjeść śniadania, a jednak szukalam tego, co zapomniałam:))  Ale na te 21 sztuk łaskawym okiem tak z grubsza popatrzyłam.

W międzyczasie przypomniało mi się jak się nazywa ten pałac, którego nazwę demencyjnie, ale raczej chwilowo zapomniałam. Guzów Sobańskich! Po renowacji będzie przepiękny...

XX

W nagłówku zdjęcie Chlebni z 2016 roku, ze strony, na którą warto zaglądać:  polskiezabytki pl, autor - Roman Katolik;

zdjęcie Guzowa ze strony palacwguzowie pl,

Nieoczekiwana strona "weselna::))  planujemy wesele pl

ziemianie XX wiek Guzów Chlebnia Sobańscy Wieniawscy

Zobacz również

FB (2023) Hotel Bristol i wojenne "głodnego nakarmić"
(FB 2023) Nieopowiedziane - nie istnieje
„Powracanie ziemian. Dziennik sieciowy” - zbiórka!

Komentarze (0)

Trwa ładowanie...